Do końca roku ma być uruchomione ponad 80 km jednej jezdni pomiędzy Częstochową a Tuszynem. O stawkach za budowę autostrad i dróg ekspresowych poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). W ostatnich trzech latach najwyższe ceny budów na autostradach miały miejsce w 2018 r. W rok później koszty spadły, by w roku 2020 znowu rosnąć. Brakujący fragment A1 pomiędzy Częstochową a Tuszynem, ze względu na skale inwestycji, okazał się kosztownym przedsięwzięciem. Przykładowo budowę zaledwie 7 kilometrów od Radomska do granicy województwa wyceniono na prawie 340 mln zł. Ale do cenowych rekordów mu daleko.
CZYTAJ TAKŻE: Wschodnia obwodnica Warszawy z rocznym opóźnieniem
O ile w przypadku budowy autostrad ubiegły rok okazał się pod względem kosztów stosunkowo tani, o tyle budowa dróg ekspresowych wspięła się na cenowy szczyt. W 2019 r. GDDKiA podpisała umowę na 8,5-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S1 – obwodnicy Węgierskiej Górki. Koszt kontraktu zbliżył się do 1,4 mld złotych. To 161,7 mln zł za kilometr. Ale inwestycja jest skomplikowana: obejmuje m.in. budowę dwóch tuneli, trzech mostów oraz pięciu estakad i dwóch węzłów drogowych. W tym samym czasie GDDKiA zawarła kontrakt na budowę obwodnicy Olesna w ciągu drogi S11. Jest to kontrakt o wartości 667 mln zł na odcinek o długości 24,8 km. W przeliczeniu na 1 kilometr wychodzi 26,9 mln zł. Ta różnica wskazuje, że na koszty budowy składa się wiele czynników: nie tylko lokalizacja inwestycji i charakterystyka terenu, ale również specyfika danego regionu oraz lokalnego rynku, ponadto dostępność materiałów budowlanych (kruszyw) oraz pracowników.
W umowach zawartych w 2018 r. średnią cenę za kilometr podwyższały m.in. odcinki drogi krajowej nr 47 Rdzawka – Nowy targ oraz ekspresówki S3 pomiędzy Bolkowem i Lubawką przechodzące przez górzysty teren. W 2020 r. była to umowa na budowę trasy S19 Rzeszów Południe – Babica. Z kolei średnie ceny zaniżały zawarte w 2019 r. umowy na przebudowę jednej jezdni autostrady A18 oraz drogi ekspresowej S1 Pyrzowice – Podwarpie. Drogi główne ruchu przyspieszonego (GP), jako nieco niższej klasy, są tańsze w budowie. – Nie zmienia to jednak faktu, że cena wybudowania jednego kilometra drogi GP jest uzależniona od tych samych czynników, jak w przypadku autostrad i dróg ekspresowych – informuje GDDKiA.