Volkswagen ID.3 ma być dla marki kolejnym krokiem milowym i filarem przyszłości. To Golf współczesnych czasów. Auto, którego produkcja rozpoczęła się już w ubiegłym roku w listopadzie ma, według doniesień licznych mediów zmagać się z problemami oprogramowania, które opracowano „zbyt pospiesznie”. Z doniesień Niemieckich mediów wynika, że wiele elementów systemu nie rozumie się wzajemnie, co powoduje liczne komplikacje. Mimo rozpoczęcia produkcji w zakładach w niemieckim Zwickau nadal testowane są prototypy ID.3. Kierowcy testowi podobno zgaszają całe mnóstwo problemów (nawet 300 jednego dnia).
Volkswagen ID.3.
CZYTAJ TAKŻE: Volkswagen chce produkować ekologicznie
Żeby nie przepisywać plotek niemieckich kolegów poprosiliśmy o zajęcie stanowiska polskiego importera Volkswagena. -Harmonogram dotyczący ID.3 nie ulega zmianie. Światowa premiera ID.3 odbyła się podczas IAA 2019, produkcja rozpoczęła się zgodnie z planem w listopadzie minionego roku. ID.3 zostanie wprowadzony na rynek latem 2020 r. Naszym celem jest przekazanie 30 000 egzemplarzy ID.3 w limitowanej wersji 1st równocześnie klientom z rynków europejskich. Software jest instalowany w samochodach podczas ich produkcji w Zwickau – zostanie zaktualizowany do najnowszej wersji latem, przed przekazaniem samochodów klientom – twierdzi Hubert Niedzielski Kierownik PR Volkswagen Group Polska.
Volkswagen ID.3.