Europa postawiła sobie za cel, że zostanie pierwszą „zieloną” wyspą świata. Działania w tym kierunku potwierdza przedstawienie przez Komisję Europejską pod rządami Ursili von der Leyen, szczegółów tzw. „zielonego planu”. The European Green Deal – czyli europejski zielony ład – to mapa drogowa dochodzenia krajów Wspólnoty do neutralności klimatycznej. Jest to obecnie jeden z głównych zadań Unii Europejskiej. To właśnie pod neutralność klimatyczną mają zostać dostosowane wszystkie obszary gospodarki. Jak komentuje Ursula von der Leyen dla green-news.pl.: „Europejski zielony ład jest naszą nową strategią wzrostu dla rozwoju, który daje więcej, niż odbiera. Pokazuje, jak zmienić nasz sposób życia i pracy, produkcji i konsumpcji, abyśmy żyli zdrowiej i aby nasze firmy były innowacyjne. Wszyscy możemy wziąć udział w transformacji i wszyscy możemy na niej skorzystać”.
Zielona mapa drogowa oznacza dla UE duże zmiany. Dotyczy to przede wszystkim takich sektorów jak np.: transport, energetyka, rolnictwo, budownictwo, ale również materiałów i chemikaliów. KE do marca 2020 r. przedstawi wniosek w sprawie nowego europejskiego prawa klimatycznego, do przyszłego lata KE zaproponuje zwiększenie unijnego celu redukcji emisji do 2030 roku (nowa propozycja dotyczy zwiększenia zakładanych limitów o 50–55 proc.), propozycja 100 mld euro wsparcia dla regionów najbardziej narażonych na negatywne skutki dekarbonizacji, wycofanie się z wykorzystywania w energetyce węgla i znaczący rozwój OZE, rozszerzenie systemu handlu uprawnieniami do emisji na sektor morski i ograniczenie bezpłatnych uprawnień dla linii lotniczych, jak też analiza co zrobić z emisjami CO2 z samochodów osobowych i dostawczych, propozycja (w trzecim kwartale 2020 roku) odnowienia zielonego finansowania na rzecz sprawiedliwej transformacji, transformacja ekologiczna UE, ułatwienia handlu i inwestycji w towary i usługi ekologiczne oraz promowanie zamówień publicznych przyjaznych dla klimatu.
Elektryczna ciężarówka MAN.
Tym samym przed wieloma obszarami gospodarczymi będzie duże wzywanie, aby spełnić planowane wymagania. Dotyczy to również transportu, który już w tym momencie jest nieledwie stawiany pod ścianą. Jak na razie sektor transportu odpowiada za jedną czwartą emisji gazów cieplarnianych w UE i wciąż ten udział zwiększa się. Tym samym, aby osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku, konieczna jest redukcja emisji o 90 proc. Nie da się tego zrobić bez konkretnych działań zarówno transportu drogowego, kolejowego, lotniczego, jak też wodnego.