Austriacki kraj związkowy Tyrol chce uniemożliwić pojazdom opuszczanie płatnych autostrad. Właśnie teraz, w okresie przedwakacyjnym urzędnicy wydali odpowiednie zezwolenia na blokady dróg. Od czwartku (20.06) obowiązuje zakaz jazdy na drogach pozamiejskich, z których często korzystają podróżni, aby uniknąć korków lub uniknąć opłat za autostrady. Decyzja ta została ogłoszona przez rząd w Tyrolu kilka dni po tym, jak Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) wstrzymał planowaną opłatę za przejazd niemieckimi autostradami. – Zjazdy z autostrad w obszarze Innsbrucka zostaną zamknięte dla takich pojazdów – powiedział tyrolski gubernator Günther Platter z partii ÖVP. Jak twierdzi, tym ruchem chce odciążyć od ruchu wsie i miasteczka dotknięte ruchem tranzytowym na trasie między Niemcami a Włochami.

""

moto.rp.pl

Zakaz obowiązywać będzie we wszystkie weekendy od soboty od godziny siódmej do niedzieli do godziny 19 i ma zostać utrzymany do połowy września. Nie dotyczy kierowców, którzy chcą udać się bezpośrednio do Innsbrucka lub okolicznych wiosek. Ograniczenia obejmują samochody osobowe, ciężarowe i motocykle i zjazdów dotyczą zjazdów pomiędzy miejscowościami Hall i Zirl na autostradzie Inntal (A12) oraz w Patsch i Gries am Brenner na autostradzie Brenner (A13).

ZOBACZ TAKŻE: Cięcie drogowych planów na 2019 r.

W międzyczasie podjęto odpowiednie kroki, aby urządzenia nawigacyjne w Tyrollu nie pokazywały objazdów. Według szefa tyrolskiej policji drogowej Markusa Widmanna operatorom przekazano w związku z zakazem najnowsze dane o ruchu.