Sergio Marchionne, legendarny szef Fiata Chryslera, nie żyje

Jeden z najwybitniejszych menadżerów na świecie, były szef Fiat Chrysler Automobiles, Sergio Marchionne, zmarł w środę rano w Klinice Uniwersyteckiej w Zurichu – podał jako pierwszy włoski dziennik „La Repubblica”. Informację potwierdził fundusz Exor NV, holding należący do rodziny Agnellich.

Publikacja: 25.07.2018 17:45

Sergio Marchionne, legendarny szef Fiata Chryslera, nie żyje

Foto: fot. Alessandra Benedetti/Bloomberg

Stan zdrowia Marchionne, po operacji nowotworu umiejscowionego na barku, gwałtownie pogorszył się w ostatnią sobotę. Od tego czasu jego funkcje życiowe podtrzymywała aparatura. Dlatego Exor już w sobotę zdecydował się na szybkie mianowanie nowego szefa FCA. Został nim Mike Manley, bliski współpracownika Marchionne.

""

Mike Manley, nowy szef FCA, podobnie jak Sergio Marchionne nie przepada za garniturami / fot. Laura McDermott/Bloomberg

moto.rp.pl

Wybrany na szefa wówczas jeszcze Fiat SPA w czerwcu 2004 roku Marchionne uratował włoski koncern. W 2009 roku połączył go z amerykańskim Chryslerem, który nie był w stanie wyjść z zapaści po kryzysie i w 2014 roku jako Fiat Chrysler Automobiles wprowadził obie firmy na giełdę. W tym czasie ich wartość rynkowa wzrosła 10-krotnie.

Nie był on pierwszym, którego rodzina Agnellich wybrała na ratowanie rodzinnej firmy, za to pierwszym skutecznym. Zastąpił Giuseppe Morchio, który podał się do dymisji, kiedy rodzina Agnellich nie chciała mu dać pełnej władzy w koncernie – czyli tytułu prezesa i dyrektora generalnego po tym, jak na raka zmarł prezes Umberto Agnelli.

Ratowanie Fiata nie było proste. Marchionne przejął firmę, która miała stratę w wysokości 6 mld euro w roku 2003. Szybko jednak zmienił stratę w zysk, kiedy podyktował warunki rozstania z General Motors i wycisnął z Amerykanów 2 mld euro. Podobnie postąpił w przypadku Chryslera, który skorzystał z pomocy państwa po kryzysie finansowym w 2008 roku. Dla Fiata i Chryslera, a potem dla FCA był to punkt zwrotny, który wyprowadził firmę ze strat.

Był bezwzględny w tym co robił, nie wahał się przed zwolnieniem tysięcy pracowników we Włoszech, ale też pod wpływem włoskiej polityki zdecydował o przeniesieniu produkcji rynkowego hitu – małego auta Panda z fabryki w Tychach pod Neapol.

NASZE MATERIAŁY O ZMIANACH W FIACIE:

Fiat bez człowieka-legendy

Tychy czekają na następcę Marchionne

Michael Manley, nowy dyr. generalny FCA: Charyzmatyczny przywódca

Sergio Marchionne: Wielki Dottore, który nigdy nie założył garnituru

Kolejne roszady w Fiacie: odchodzi Alfredo Altavilla

Marchionne zmarł w dniu Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy FCA. Manley ma na nim przedstawić wyniki finansowe, ale według nieoficjalnych zapowiedzi także podać informacje o podziale produkcji nowych modeli pomiędzy fabryki FCA.

Stan zdrowia Marchionne, po operacji nowotworu umiejscowionego na barku, gwałtownie pogorszył się w ostatnią sobotę. Od tego czasu jego funkcje życiowe podtrzymywała aparatura. Dlatego Exor już w sobotę zdecydował się na szybkie mianowanie nowego szefa FCA. Został nim Mike Manley, bliski współpracownika Marchionne.

Wybrany na szefa wówczas jeszcze Fiat SPA w czerwcu 2004 roku Marchionne uratował włoski koncern. W 2009 roku połączył go z amerykańskim Chryslerem, który nie był w stanie wyjść z zapaści po kryzysie i w 2014 roku jako Fiat Chrysler Automobiles wprowadził obie firmy na giełdę. W tym czasie ich wartość rynkowa wzrosła 10-krotnie.

Tu i Teraz
"Ostatnie Pokolenie" zablokowało skrzyżowanie w centrum Warszawy
Tu i Teraz
Jesienią Zakopianka zyska kolejne 16 km nowej trasy. Budowa kosztowała 1 mld zł
Tu i Teraz
Luksusowy samochód elektryczny zapalił się po wypadku w Warszawie
Tu i Teraz
Dolny Śląsk otrzyma nowy odcinek trasy S3 z dwoma tunelami. Dłuższy ma 2,3 km
Tu i Teraz
Auto Nostalgia, czyli najstarsze w Polsce targi pojazdów zabytkowych