Papież ma nowy samochód. Pierwszy taki w stuletniej historii

Po raz pierwszy w niemal stuletniej historii współpracy Watykanu z Mercedesem, nowy papamobile będzie samochodem elektrycznym. Powstał na bazie modelu G 580 z technologią EQ.

Publikacja: 06.12.2024 08:26

Mercedesy klasy G wożą papieży od połowy lat 80.

Mercedesy klasy G wożą papieży od połowy lat 80.

Foto: mat. prasowe

Widok papieża pozdrawiającego wiernych na placu Świętego Piotra z odpowiednio przystosowanego Mercedesa klasy G pomalowanego w kolorze białej perły to coś, co znamy od lat. Współpraca Mercedesa ze Stolicą Apostolską ma zresztą bardzo długą historię. Dokładniej, liczy sobie już 94 lata. Pierwszym papieżem, który korzystał z auta z gwiazdą na masce, był Pius Xi, który w 1930 r. otrzymał model Nürburg 460 Pullman Saloon. Klasy G wożą papieży od połowy lat 80. Od 2002 roku Jan Paweł II używał 463 serii G 500, z którego korzystali również jego następcy - Benedykt XVI i Franciszek. Niekiedy używano również specjalnie zaprojektowanych samochodów na bazie Mercedesa-Benz Klasy M i GLE. Po wycofaniu ze służby niektóre z ,,papamobile’’ umieszczono do zwiedzania w Watykanie i Muzeum Mercedes-Benz w Stuttgarcie.

Elektryczny Mercedes klasy G Papamobile

Elektryczny Mercedes klasy G Papamobile

Foto: mat. prasowe

Teraz Mercedes i Watykan wchodzą w nową erę. Nowa klasa G dostosowana do potrzeb papieża Franciszka na pierwszy rzut oka może wyglądać jak typowy, dobrze znany papamobile. Tak naprawdę jest jednak inny od wszystkich. Mówimy bowiem o modelu elektrycznym, opartym na najnowszej odmianie klasy G, czyli G 580 z technologią EQ. Samochód elektryczny ma szansę wyjątkowo dobrze sprawdzić się przy pomaganiu w papieskich obowiązkach. Cztery niezależne silniki przy każdym kole zostały specjalnie dostosowane w taki sposób, by zapewniać wyjątkową precyzję i płynność jazdy przy niskich prędkościach, z jakimi zwykle porusza się pozdrawiający wiernych Ojciec Święty. Z kolei część „VIP-owska” została wyposażona w obrotowy, główny fotel. Można go ustawić odpowiednio do wygłaszania przemówień w każdym kierunku. Z tyłu znalazły się jeszcze dwa siedzenia dla dodatkowych pasażerów. W razie potrzeby, tylną część można ochronić przed deszczem specjalną, zdejmowaną osłoną.

Czytaj więcej

Mercedes pracuje nad nowymi hamulcami. Koniec z pyłem hamulcowym i wymianą klocków
Elektryczny Mercedes klasy G Papamobile

Elektryczny Mercedes klasy G Papamobile

Foto: mat. prasowe

Mercedesy klasy G wożą papieży od połowy lat 80.

Samochód został oficjalnie przekazany podczas spotkania przed Bazyliką św. Piotra. Udział w wydarzeniu wzięli prezes marki, Ola Källenius, Britta Seeger, członkini zarządu ds. sprzedaży i marketingu, oraz Marc Langenbrinck, dyrektor generalny Mercedes-Benz Italia. Papież Franciszek spotkał się także z tymi, którzy opracowali i zbudowali jego nowy pojazd. Na uroczystość zostali zaproszeni także pracownicy z działu projektowania, badań i rozwoju, produkcji oraz sprzedaży i marketingu. Po przekazaniu odbyła się prywatna audiencja u papieża. Nad projektem elektrycznego papamobile pracowały jednocześnie trzy zespoły – z Grazu, Sindelfingen i Rzymu. Projekt był zarządzany przez zespół w Rzymie, podczas gdy elektryczny układ napędowy został dostosowany przez zespół w Grazu, a eksperci z Sindelfingen wyprodukowali nadwozie, wyposażenie wnętrza i wyposażenie na zamówienie przy użyciu tradycyjnego rzemiosła. Prace zajęły ponad rok. Nowy, papieski Mercedes został zaprojektowany z myślą o Roku Jubileuszowym, przypadającym w 2025 r. Takie wydarzenie odbywa się raz na ćwierć wieku i powinno przyciągnąć do Watykanu miliony pielgrzymów. Elektryczny samochód pasuje także do nowej encykliki „Laudato Si”, w której Franciszek skupia się na kwestii zrównoważonego rozwoju.

Elektryczny Mercedes klasy G Papamobile

Elektryczny Mercedes klasy G Papamobile

Foto: mat. prasowe

- Dzięki nowemu pojazdowi Papież Franciszek jest pierwszym papieżem, który podczas wystąpień publicznych będzie podróżował w pełni elektrycznym Mercedesem-Benz. Jest to szczególny zaszczyt dla naszej firmy i chciałbym podziękować Jego Świątobliwości za zaufanie, jakim mnie obdarzył. Poprzez ten ,,papamobile’’, wysyłamy również wyraźne wezwanie do elektromobilności i dekarbonizacji. Mercedes-Benz oznacza nie tylko wyjątkowość i indywidualność, ale także konsekwentne tworzenie warunków dla neutralnej pod względem emisji dwutlenku węgla floty nowych samochodów w 2039 roku – powiedział Ola Källenius, Prezes Zarządu Mercedes-Benz Group AG. - W przypadku Klasy G jesteśmy przyzwyczajeni do codziennej pracy nad jednym z najbardziej legendarnych i kultowych modeli. Budowa pojazdu dla papieża jest dla nas również czymś wyjątkowym, ale i tutaj mamy doświadczenie. Cały zespół w Grazu jest bardzo szczęśliwy i dumny z tego, że Watykan po raz kolejny polega na naszej Klasie G – dodał Peter Zotter, inżynier ds. rozwoju w Mercedes-Benz G GmbH w Grazu.

Elektryczny Mercedes klasy G Papamobile

Elektryczny Mercedes klasy G Papamobile

Foto: mat. prasowe

Uroczyste przekazanie auta przez Ola Källenius, Prezes Zarządu Mercedes-Benz Group AG (drugi od lewe

Uroczyste przekazanie auta przez Ola Källenius, Prezes Zarządu Mercedes-Benz Group AG (drugi od lewej)

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Mercedes-AMG pobił własny rekord. Magiczna bariera przebita

Widok papieża pozdrawiającego wiernych na placu Świętego Piotra z odpowiednio przystosowanego Mercedesa klasy G pomalowanego w kolorze białej perły to coś, co znamy od lat. Współpraca Mercedesa ze Stolicą Apostolską ma zresztą bardzo długą historię. Dokładniej, liczy sobie już 94 lata. Pierwszym papieżem, który korzystał z auta z gwiazdą na masce, był Pius Xi, który w 1930 r. otrzymał model Nürburg 460 Pullman Saloon. Klasy G wożą papieży od połowy lat 80. Od 2002 roku Jan Paweł II używał 463 serii G 500, z którego korzystali również jego następcy - Benedykt XVI i Franciszek. Niekiedy używano również specjalnie zaprojektowanych samochodów na bazie Mercedesa-Benz Klasy M i GLE. Po wycofaniu ze służby niektóre z ,,papamobile’’ umieszczono do zwiedzania w Watykanie i Muzeum Mercedes-Benz w Stuttgarcie.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Premiery
Renault pokochało styl retro. Wskrzesza kolejny model ze swojej przeszłości
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Premiery
Ten mały elektryk z Chin ma podbić Europę. Cena poniżej 85 tys. zł
Premiery
To czwarty najchętniej kupowany elektryk w Europie. Teraz został zmodernizowany
Premiery
To będzie najmocniejszy model w historii tej marki. Później przejmie ją BMW
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Premiery
Renault zaszalało. Kolejny model o historycznych genach. W sprzedaży od 2026 r.
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej