Suzuki ma nową strategię. Również ta marka elektryfikuje swoje portfolio i do 2030 roku chce żeby 80 proc. sprzedaży w Europie stanowiły modele w pełni elektryczne. Mało tego napęd elektryczny mają otrzymać także motocykle i silniki zaburtowe. Przewidziano pięć nowych modeli napędzanych na prąd. Pierwszy pojawi się już w przyszłym roku i i będzie to zaprezentowany Suzuki eVX.
Suzuki eVX
Elektryk z napędem na cztery koła
Póki co eVX to model koncepcyjny, ale jest duża szansa, że produkcyjny model nie będzie bardzo różnić się od tego pokazanego w Tokio. Pewne jest, że będzie to pierwszy elektryk z Hamamatsu. Jeśli wygląd faktycznie się nie zmieni to Suzuki przejdzie prawdziwą metamorfozę. To nowocześnie wyglądający, ciekawie zaprojektowany i przyciągający wzrok model z krótkimi zwisami, dużymi kołami i ostrymi kantami nadwozia. Suzuki eVX ma 4,3 m długości, czyli jakieś. 20 cm więcej od Vitary. Szerokość i wysokość (1800 mm/1600 mm) są niemal identyczne jak Suzuki S-Cross.
Suzuki eVX
Również wnętrze zaskakuje wyglądem i przestronnością. To efekt m.in. braku środkowego tunelu, który w elektrykach jest niepotrzebny. W seryjnej wersji zniknie na pewno niecodzienna kierownica, ale jest szansa, że większość nowoczesnych rozwiązań i duże ekrany pozostaną w modelu produkcyjnym.