Nowa twarz luksusu. Oto pierwszy elektryczny Maybach

Maybach wchodzi w nowy rozdział: elektromobilność. Pierwszym modelem będzie duży SUV EQS. Ma być luksusowo, wytwornie i cicho.

Publikacja: 25.04.2023 16:00

Mercedes Maybach EQS SUV

Mercedes Maybach EQS SUV

Foto: mat. prasowe

Już po prezentacji dla mediów widać, że Mercedes bardzo stara się podkreślić wszystko, co luksusowe w tym modelu. Na samym końcu tekstu prasowego – i opisu Maybacha EQS – pojawiają się tylko dwa krótkie akapity o jego technicznych zagadnieniach, a poprzedzające strony dotyczą designu, komfortu i wyposażenia. Tak, nowy Mercedes Maybach EQS SUV ma być ucztą dla zmysłów. Każdy musi sobie sam odpowiedzieć czy faktycznie nią jest, bo ten samochód robi wrażenie, ale wysublimowaną elegancją nie grzeszy. To trzeci model Maybacha zrobiony według nowego pomysłu - auta zbudowanego na bazie Mercedesa. I podobnie jak w dwóch poprzednich - klasa S i GLS ----- tak i EQS SUV stawia głównie na wartości wewnętrzne. Ma być komfortowo przez duże K.

Mercedes Maybach EQS SUV

Mercedes Maybach EQS SUV

Foto: mat. prasowe

Mercedes twierdzi, że „to, co dobre, musi być również piękne”. Gordon Wagener, główny projektant tego modelu, jest oczywiście przekonany, że tak jest również w przypadku elektrycznego Maybacha, jednak nie wszyscy zebrani na prezentacji są takiego samego zdania. Za to każdy mówi to samo: ten samochód będzie dobrze się sprzedawać. Zresztą, aktualnie Maybach może pochwalić się znakomitą sprzedażą. W 2022 roku po raz pierwszy przekroczono 21 tys. egzemplarzy, a to oznacza wzrost o 37 proc. rok do roku. Polska jest skądinąd jednym z czołowych rynków Maybacha w Europie.

Czytaj więcej

Mercedes-Maybach S 680: Luksus i styl legendy
Mercedes Maybach EQS SUV

Mercedes Maybach EQS SUV

Foto: mat. prasowe

Maybach zbytnio nie różni się od standardowego SUV-a EQS. Na zewnątrz to ten sam garnitur, tylko inne buty, poszetka i spinki od mankietów. Dodatki bardziej błyszczą i mają definiować luksus i prestiż. Więcej dzieje się we wnętrzu, które ma absolutny fokus na luksus. Wykończone jest głównie pozyskaną w zrównoważony sposób skórą i ekskluzywnym drewnem. Najwygodniejsze miejsce w aucie ma być na tylnej kanapie po prawej stronie. Bo ten SUV ma być taką nową interpretacją limuzyny.

Mercedes Maybach EQS SUV

Mercedes Maybach EQS SUV

Foto: mat. prasowe

Możesz w nim mieć pojedyncze fotele z tyłu i wnętrze wykończone skórą i alcantarą. Do tego jest duża bateria (108 kWh) i zasięg ok. 600 kilometrów w pełnej ciszy. Elektromobilność idealnie pasuje do luksusu. Zapewnia napęd, który nie tylko ma moc, ale i niedoścignioną kulturę pracy.

Mercedes Maybach EQS SUV

Mercedes Maybach EQS SUV

Foto: mat. prasowe

Mercedes Maybach EQS SUV

Mercedes Maybach EQS SUV

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Polski klient zamawia auta na "pełnym wypasie". Szał w segmencie premium

Już po prezentacji dla mediów widać, że Mercedes bardzo stara się podkreślić wszystko, co luksusowe w tym modelu. Na samym końcu tekstu prasowego – i opisu Maybacha EQS – pojawiają się tylko dwa krótkie akapity o jego technicznych zagadnieniach, a poprzedzające strony dotyczą designu, komfortu i wyposażenia. Tak, nowy Mercedes Maybach EQS SUV ma być ucztą dla zmysłów. Każdy musi sobie sam odpowiedzieć czy faktycznie nią jest, bo ten samochód robi wrażenie, ale wysublimowaną elegancją nie grzeszy. To trzeci model Maybacha zrobiony według nowego pomysłu - auta zbudowanego na bazie Mercedesa. I podobnie jak w dwóch poprzednich - klasa S i GLS ----- tak i EQS SUV stawia głównie na wartości wewnętrzne. Ma być komfortowo przez duże K.

Premiery
Mazda modernizuje swojego SUV-a. CX-60 z poprawionym zawieszeniem i nowym wyposażeniem
Premiery
Hołd rajdowym tradycjom Toyoty. GR86 w wersji specjalnej
Premiery
Skoda pokaże swój nowy model online. Polska premiera już dzisiaj wieczorem
Premiery
Przebudowali roadstera na małe kombi. Tak wygląda Brabus Rocket GTS
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Premiery
Skoda ma nowego kompaktowego SUV-a. Nazywa się Kylaq i będzie kosztować 38 tys. zł