Producent wyposażył Bayona w najnowszą wersję Hyundai Bluelink obejmującą m.in. informacje o ruchu drogowym oraz możliwość integracji kalendarza z Google lub Apple z systemem multimedialnym pojazdu. Za pomocą aplikacji Bluelink można zdalnie zlokalizować, a także zablokować i odblokować samochód. Można także sprawdzić poziom paliwa czy termin przeglądu.
Z systemów bezpieczeństwa kierowca ma do dyspozycji asystenta podążania za pasem ruchu (LFA), asystenta unikania kolizji (FCA) czy inteligentny tempomat wykorzystujący dane z systemu nawigacyjnego do autonomicznej regulacji prędkości podczas jazdy po autostradzie lub drodze ekspresowej (NSCC). Do tego system monitorowania uwagi kierowcy (DAW) działający w parze z ostrzeżeniem o odjechaniu poprzedzającego pojazdu (LVDA), asystent unikania kolizji podczas parkowania (PCA-R) i podczas cofania (RCCA). Asystent parkowania (PA) pozwala na półautonomiczne parkowanie, jest też ciekawa funkcja monitorowania tylnej kanapy (ROA): powiadamia kierowcę zanim wysiądzie, jeśli czujniki wykryją ruch na tylnym siedzeniu – np. dziecka lub psa. W razie wypadku system eCall automatycznie zaalarmuje służby ratownicze, jeśli poduszki powietrzne pojazdu zostaną wyzwolone. Tę funkcje można także aktywować naciskając przycisk.
Na razie Bayon zaoferuje dwie jednostki napędowe. Topowa 3-cylindrowa z turbodoładowaniem 1.0 t-GDi o mocy 100 KM może był połączona z 6-biegowa manualna lub 7-biegowa automatyczną skrzynia biegów. Rozpędza auto do setki w 10,7 sekundy, maksymalna prędkość to 183 km/h. Ta wersja (z automatem) wyposażona jest w funkcję międzygazu, wcześniej zarezerwowaną dla sportowych modeli Hyundaia. Synchronizuje ona silnik z wałem wyjściowym, umożliwiając płynniejsze lub bardziej sportowe redukcje biegów. Słabszy 4-cylindowy wolnossący silnik MPi o pojemności 1,2 litra połączony z manualną 5-biegowa skrzynią rozwija moc 84 KM oraz pozwala rozpędzić się do 100 km/h w 13,5 sek. i maksymalnie do 165 km/h.