Na dziedzińcu Placu Bankowego 1 można podziwiać prawdziwe samochodowe legendy. Tym razem stanął tam jeden z bestsellerów marki Mercedes-Benz. Model W123 odznacza się niezwykłą trwałością oraz bezpieczeństwem i do dziś ma opinię jednego z najtrwalszych aut w historii.
Mercedes-Benz W123 zasłynął jako samochód niezniszczalny i do dziś legenda ta ma się świetnie. Silniki w pierwszej linii modelowej pochodziły z Mercedesa W114/W115 i miały pojemność 2,5 l. W kolejnych wersjach modelu moc sukcesywnie zwiększano. Aż w końcu W123 przekroczył kolejne bariery, stając się pierwszym samochodem osobowym z turbo doładowanym silnikiem diesla na świecie.
Mercedes W123.
Potężna wersja 300 TD trafiła na rynek europejski, a później także do USA i Japonii. 1982 roku niemiecki automobilklub ADAC postanowił sprawdzić, do czego zdolny jest ten model. Wynik badań statystycznych niejednego zwalił z nóg. Nowy Mercedes-Benz W123 200D do czasu swojej pierwszej awarii wymagającej interwencji pomocy drogowej przejeżdżał średnio rekordowe 852 777 km. Absolutnym rekordzistą był jednak grecki taksówkarz, Gregorios Sachinides. Jego Mercedes miał na liczniku 4,6 mln kilometrów i wynik ten zapewnił mu miejsce w Księdze Rekordów Guinnessa. Liczba robi wrażenie szczególnie zestawiona z żywotnością współczesnych silników wysokoprężnych, która wynosi ok. 300 000 km. „Sto dwudziestka trójka” była produkowana w trzech wariantach nadwozia, z których każdy znalazł na rynku swoje miejsce. Zarówno wersje coupé, sedan, jak i kombi były niezwykle popularne, a z taśmy produkcyjnej zjechało blisko 2,7 mln egzemplarzy W123.
Prym wiodła oczywiście wersja sedan. Żaden inny model sygnowany trójramienną gwiazdą nie osiągnął takiej popularności. W okresie szczytowego zainteresowania, z uwagi na wynoszący ponad rok okres oczekiwania na nowe auto, samochody na rynku wtórnym osiągały wyższe ceny, niż te w salonach.