Monarchia już nie są tym, czym były kiedyś. Wystarczy spojrzeć na Harriego i Meghan, którzy pożegnali się z arystokratycznym światem. Kiedyś byłoby to nie do pomyślenia. Arystokracja motoryzacyjna również się zmienia. Bentley nie tylko zrezygnował z oferowania w Europie silników 12 cylindrowych, ale teraz zaprzestał produkcji swojego topowej limuzyny Mulsanne.
CZYTAJ TAKŻE: Wywiad | Piotr Jędrach, CEO Bentley Warszawa: Świat się zmienia, a Bentley razem z nim
Bentley Mulsanne.
Korzenie tego modelu sięgają 2005 roku, kiedy rozpoczęto prace nad następcą Arnage. Mulsanne zachwyca swoim wyglądem i przepychem. Auto rozciąga się na długości 5,57 metra, a jeśli do kwoty 1,5 mln złotych dopłacisz kolejne 300 tys. złotych otrzymasz dłuższą o kolejne 25 cm wersję Extended Wheelbase. Wnętrze można porównać do ekskluzywnego salonu podróżnego, który spokojnie konkuruje z każdym prywatnym odrzutowcem.