Powinny być maksymalnie proste. Opel GT, VW Up, BMW M1, Ford Ka czy Fiat 125. Krótkie, wpadające w ucho, łatwe do zapamiętania. Jednak niektórzy muszą pokazać to, co mają, w inny sposób. Przez długą, rozciągniętą nazwę, której nie sposób zapamiętać czy powtórzyć.

Są takie, jak np. Lamborghini Aventador LP 750-4 Superveloce Roadster, które jeszcze można zaakceptować, ale Land Rover Range Rover Evoque 2.0 TD4 E-Capability 4×4 HSE Dynamic jest już dużą przesadą. Lepiej od razu kupić sobie Defendera. Oto kilka absurdalnie długich oznaczeń modeli samochodów.