W maju rozpocznie działalność filia w Radomiu na terenie centrum handlowego M1, a latem, zaczną się przygotowania do powiększenia oddziału w Zabrzu z 250 do 450 samochodów wraz z budowa nowego obiektu. – Jesienią planujemy również budowę nowego budynku handlowego na terenie naszego oddziału we Wrocławiu, co przyczyni się do podniesienia komfortu naszych klientów i pracowników. Natomiast w Katowicach będziemy w kilku etapach rozbudowywać powierzchnię sprzedażową i miejsca dla klientów – zapowiada Karolína Topolová – dyrektor generalna i prezes zarządu Aures Holdings, zarządzającej siecią AAA Auto.
CZYTAJ TAKŻE: Za niespełna 1 tys. zł sprowadzimy używane auto z Czech
Rozbudowany zostanie oddział centralny dla Warszawy w Piasecznie, gdzie w marcu sfinalizowano zakup sąsiedniej nieruchomości od byłego dealera Fiata. Nowy obiekt pozwoli rozbudować zaplecze dla pracowników, dla klientów powstanie większy showroom. W przyszłości w Piasecznie mogą ruszyć jeszcze inne usługi, jak np. wynajem samochodów. W pierwszym kwartale 2021 r. AAA Auto sprzedało w Polsce 3850 samochodów, w Czechach 8700, na Słowacji 2650. W ramach grupy działa 45 oddziałów skupu i sprzedaży samochodów w czterech krajach: 22 oddziały w Czechach, 10 w Polsce, 12 na Słowacji i 1 na Węgrzech. Firma ma również 3 centra telefonicznej obsługi klienta: w Pradze, Ostrawie i w Katowicach.
Aures Holdings zapowiedział uruchomienie największego w Europie internetowego salonu samochodów używanych. Przedsięwzięcie pod nazwą Driverama opierające się na internetowych zakupach i sprzedaży używanych samochodów w Europie Zachodniej zaoferuje możliwość kupna i sprzedaży samochodów klientom końcowym także poza państwami członkowskimi UE. Samochody będą mogły być dostarczone lub odebrane w kilkudziesięciu mikrooddziałach, które zaczną powstawać latem. Projekt wystartuje najpierw w Niemczech. Do 2025 roku ma rozszerzyć działalność na 11 innych krajów, w tym Polskę. – W ramach ogólnoeuropejskiego modelu operacyjnego bez granic, w ciągu najbliższych 24 miesięcy klienci Driveramy będą mogli kupować lub sprzedawać samochody w całej Europie. Zawsze po najlepszej możliwej cenie, na podstawie danych na żywo i różnic cen między krajami – twierdzi Stanislav Gálik, prezes zarządu Driverama.