O ile w nominalnej sprzedaży to Chiny wiodą prym na rynku pojazdów o napędzie wyłącznie elektrycznym, o tyle to Norwegia ma największy udział w ogólnej wartości sprzedaży. W 2022 roku osiągnięto wynik sięgający 79,3 proc. udziału elektryków w rynku. Jest to znaczący przeskok biorąc pod uwagę, że dekadę temu było to niespełna 3 proc. O ogromnej popularności zdecydowały m.in. liczne przywileje w postaci chociażby zwolnienia z podatku VAT dla osób fizycznych i ulg podatkowych dla przedsiębiorców. Wraz z popularnością pojazdów elektrycznych, norweski automobilklub NAF wraz z jedną z większych redakcji motoryzacyjnych przeprowadzili czwartą edycję testu elektryków. W trzecim, czerwcowym wydaniu najlepszy okazał się Maxus Euniq6. Do rywalizacji wystawiono 29 pojazdów z Europy, Azji oraz Stanów Zjednoczonych. Założenie zawodów pozostało niezmienne: koniec jazdy wiąże się z całkowitym rozładowaniem akumulatora, a najwyższą ocenę zdobywa samochód, którego odchylenie względem fabrycznych parametrów WLTP, będzie najmniejsze.
Czytaj więcej
Branża motoryzacyjna obrała kierunek ku elektromobilności. Jednak by zaspokoić potrzeby rynkowe nie wystarczy produkcja pojazdów. Konieczny jest cały łańcuch wartości, w tym wykwalifikowana kadra mechaników, inżynierów oraz managerów. W tym pomóc mogą dedykowane studia podyplomowe.
Maxus Euniq6
Start miał miejsce w Oslo. Następnie trasa biegła w kierunku północno-zachodnim, by metę osiągnąć na górzystym terenie, a to wszystko przy temperaturze od zera do minus 19 stopni Celsjusza. Warunki, które potwierdzą lub obalą wszelkie stereotypy i obiegowe opinie związane z zasięgiem pojazdów elektrycznych w zimowych temperaturach. Po dokładnej weryfikacji wszelkich parametrów, komisja konkursowa przyznała zwycięstwo Maxusowi Euniq6. Norwegowie pokonali tym samochodem dystans 317 kilometrów, co stanowi zaledwie 10,45 proc. odchylenia względem norm WLTP (354 kilometry). Była to najmniejsza odchyłka od oficjalnych wyników. Najwyższe z kolei były dla takich modeli jak Mercedes EQE (-33,39 proc.), Skoda Enyaq RS Coupe (-33,73 proc.), Toyota BZ4X 2WD (-35,79 proc.). Warto też zwrócić uwagę, że w tych wymagających warunkach najlepszy zasięg wśród wszystkich badanych samochodów miała Tesla Model S Standard – 530 km względem 634 km w WLTP. Na liście z najdłuższymi zasięgami nie zabrakło też BMW i7 xDrive60 (424 km), BMW i4 M50 (343 km), NIO ET7 (343 km), Tesla Model X Plaid (444 km).
Czytaj więcej
EX90 to duży krok w kierunku całkowicie elektrycznej przyszłości Volvo. Ma też być najbezpieczniejszym Volvo jaki kiedykolwiek został zbudowany.