Polska w tyle Europy z liczbą stacji ładowania pojazdów elektrycznych

Według Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA), aż sześć krajów Unii Europejskiej ma problem ze stacjami ładowania pojazdów elektrycznych. Polska w tym zestawieniu również nie wypada najlepiej – wynika z analizy obecnej sytuacji w sektorze e-mobilności.

Publikacja: 19.10.2022 07:52

Polska w tyle Europy z liczbą stacji ładowania pojazdów elektrycznych

Foto: Adobe Stock

Od liczby stacji ładowania pojazdów zależy rozwój elektromobilności. Zdaniem ACEA liczba punktów ładowania pojazdów elektrycznych, wzdłuż sieci dróg w większości krajów Unii Europejskiej (UE), nie tylko jest niewystarczająca, ale też zdecydowana większość z nich nie ma wystarczającej mocy ładowania. Z przeprowadzonej analizy wprost wynika, że sześć krajów UE posiada mniej niż jeden punkt ładowania na 100 km drogi. 17 krajów z kolei ma mniej niż pięć punktów na 100 km, a tylko pięć posiada więcej niż 10 ładowarek na każde 100 km dróg. To pokazuje znacząca dysproporcję między krajami z największą liczbą ładowarek na 100 km, a tych które mają ich najmniej. By to lepiej zobrazować, można przytoczyć przykład Holandii, gdzie jedna ładowarka przypada na każde 1,5 km dróg i Polski, gdzie odsetek ten wynosi 1 ładowarka na 150 km drogi. Innymi słowy Unia nie jest gotowa na przejście rynku moto na elektromobilność.

Parlament Europejski na najbliższej sesji plenarnej a zatwierdzić projekt stanowiska negocjacyjnego, które zakłada m.in. budowę stacji ładowania co 60 km, a tankowania wodór co 100 km, na głównych trasach UE. Pojawiły się też doniesienia, że za opóźnienia mogą być nakładane kary, które mogą być w wysokości nawet 1000 euro za jedną ładowarkę. Według unijnych rządzących, sytuacja na rynku infrastruktury ładowania nie jest zachwycająca. Trwające inwestycje i wymogi „nakładane” przez UE nie przyniosły pożądanego efektu, gdyż zamiast ponad 677 tys. stacji ładowania pojazdów lekkich i ciężkich, które zgodnie z dyrektywą UE miały powstać do 2020 r., w Europie jest obecnie tylko 377 tys. stacji. W efekcie na tydzień przed głosowaniem Parlamentu Europejskiego w sprawie rozporządzenia dotyczącego infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR), ACEA stawia tezę, że całemu sektorowi grozi spowolnienie wprowadzania samochodów elektrycznych na rynek.

Czytaj więcej

Tesla rozpoczyna produkcję swojej pierwszej elektrycznej ciężarówki

Jak wskazuje ACEA, problem nie leży tylko w liczbie stacji ładowania, ale też ich mocy. Szybkie ładowarki (o mocy ponad 22 kW) stanowią ułamek w całej wspólnocie. Jak się okazuje, tylko jeden na siedem wszystkich punktów ładowania w UE jest szybki. Cała reszta ma moc 22 kW lub mniej i nie ładuje pojazdów z akceptowalną prędkością. – Jeżeli chcemy przekonać obywateli w całej Europie do przejścia na e-mobilność w nadchodzącej dekadzie, ładowanie samochodów powinno być tak proste, jak obecnie tankowanie – mówi dyrektor generalna ACEA, Sigrid de Vries. Jak dodała, ludzie nie powinni podróżować kilometrami, aby znaleźć ładowarkę ani czekać wiekami, aby naładować swój pojazd.

Projekt AFIR koncentruje się m.in. na obowiązkach w zakresie rozbudowy stacji ładowania. Państwa członkowskie będą musiały zapewnić wzrost mocy sieci ładowarek proporcjonalny do rozwoju floty samochodów z napędem elektrycznym (1 kW dla każdego nowo zarejestrowanego BEV i 0,66 kW dla każdego PHEV). Dotyczy to również Polski, która obecnie nie jest w stanie sprostać wymogom planowanego rozporządzenia. – Biorąc pod uwagę prognozy dotyczące rozwoju polskiej floty BEV i PHEV, ujęte w raporcie PSPA „Polish EV Outlook 2022”, a także wymogi rozporządzenia, już w 2025 r. moc stacji ładowania funkcjonujących w Polsce powinna wzrosnąć do 435,8 MW, w 2030 r. do 1383,5 MW, zaś w 2035 r. – do 2613,1 MW. To oznacza konieczność podwyższenia mocy zainstalowanej niemal sześciokrotnie za niecałe trzy lata, zaś za niecałe osiem lat - aż osiemnastokrotnie – komentuje Maciej Mazur, dyrektor zarządzający, Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA). Dyrektor generalny ACEA wezwała eurodeputowanych do głosowania za zdecydowanymi działaniami w sprawie infrastruktury ładowania w przyszłym tygodniu, wyznaczając ambitne cele infrastrukturalne – z jasnymi mechanizmami egzekwowania – dla każdego państwa członkowskiego.

Czytaj więcej

Nowe Mitsubishi ASX: Klon Renault Captura

Od liczby stacji ładowania pojazdów zależy rozwój elektromobilności. Zdaniem ACEA liczba punktów ładowania pojazdów elektrycznych, wzdłuż sieci dróg w większości krajów Unii Europejskiej (UE), nie tylko jest niewystarczająca, ale też zdecydowana większość z nich nie ma wystarczającej mocy ładowania. Z przeprowadzonej analizy wprost wynika, że sześć krajów UE posiada mniej niż jeden punkt ładowania na 100 km drogi. 17 krajów z kolei ma mniej niż pięć punktów na 100 km, a tylko pięć posiada więcej niż 10 ładowarek na każde 100 km dróg. To pokazuje znacząca dysproporcję między krajami z największą liczbą ładowarek na 100 km, a tych które mają ich najmniej. By to lepiej zobrazować, można przytoczyć przykład Holandii, gdzie jedna ładowarka przypada na każde 1,5 km dróg i Polski, gdzie odsetek ten wynosi 1 ładowarka na 150 km drogi. Innymi słowy Unia nie jest gotowa na przejście rynku moto na elektromobilność.

Na prąd
Samochodem elektrycznym do McDonald'sa. Nowy pomysł na ściągnięcie klientów
Na prąd
W europejskich portach zalegają tysiące elektryków z Chin. Nikt ich nie chce
Na prąd
Akumulator z gwarancją przebiegu 1,5 mln km. Przełom w świecie elektromobilności
Na prąd
Volvo doczeka się vana. Skonstruuje go wspólnie z Renault
Na prąd
AFIR - to może być jedno z większych motoryzacyjnych wyzwań dla Polski