Pieniądze te zostaną wydzielone przez resort energetyki z ustawy o rozwoju infrastruktury z budżetem biliona dolarów, podpisanej w 2021 r. przez prezydenta USA. Wśród finansowanych inicjatyw będzie obróbka minerałów używanych do baterii dużej pojemności i na odzyskiwanie surowców wtórnych z tych baterii. Prezydent Biden chce, by do 2030 r. połowa sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych pojazdów miała napęd elektryczny. Spodziewa się, że to pozwoli zwiększyć zatrudnienie w zakładach mających organizacje związkowe w stanach, które decydują o wynikach wyborów, wykluczy konkurencję Chin na szybko rosnącym rynku i zmniejszy emisje związków węgla, które szkodzą klimatowi. Administracja USA stara się też przedstawiać te działania jako kroki zapewniające niezależność energetyczną i zmniejszające długofalowe naciski inflacyjne, zaostrzone przez rosyjską agresję na Ukrainę — uważa Reuter.

Czytaj więcej

Gwiazda piłki Neymar zaprezentował mały samochód elektryczny

- Gdy mamy do czynienia z podwyższaniem przez Władimira Putina cen ropy i gazu, to trzeba odnotować, że pojazdy elektryczne będą na dłuższą metę tańsze dla amerykańskich rodzin - mówi Mitch Landrieu, koordynator w urzędzie prezydenta ds. infrastruktury. „Te inwestycje wzmocnią nasz krajowy łańcuch dostaw dotyczący baterii, stworzą miejsca pracy i pomogą amerykańskim producentom konkurować w skali świata. Udało nam się być właścicielami tej technologii w Stanach i takie inwestycje jak ogłoszona teraz pomogą nam wykorzystać ją” — oświadczył w komunikacie Steven Crowley, główny radca prawny koncernu Forda.

Ogłoszone środki finansowe pozwolą wyposażyć i zmodernizować fabryki baterii. Ustawa o infrastrukturze przewidziała także miliardy dolarów dla rządu federalnego na zakup elektrycznych autobusów i na stawianie punktów ładowania e-aut. Władze współpracują już z producentami pojazdów, z Elonem Muskiem z Tesli, Mary Barra z General Motors i Jimem Farleyem z Forda. Ustawa nie przewiduje pieniędzy na uruchamianie krajowych kopalni litu, niklu, kobaltu i innych minerałów niezbędnych do produkcji baterii. - Przyznane środki dotyczą łańcucha dostaw, co obejmuje produkcję i odzyskiwanie głównych minerałów, a nie wydobywania ich. Dlatego tak bardzo cieszymy się z tego projektu - stwierdziła Gina MacCarthy, krajowa doradczyni prezydenta ds. klimatu. W marcu prezydent powołał się na ustawę o produkcji obronnej z czasów zimnej wojny, aby wesprzeć produkcję i odzyskiwanie tych minerałów.

Czytaj więcej

Mercedes EQXX: Rekordowy zasięg na jednym ładowaniu