Do 2026 roku Bosch zainwestuje 3 miliardy euro w rozwój segmentu półprzewodników. Nic dziwnego, że firma widzi potencjał w rozwoju tej technologii, półprzewodniki obecnie są stosowane w większości, jak nie każdym elektronicznym urządzeniu codziennego użytku. Od samochodów i rowerów z napędem elektrycznym, po sprzęty gospodarstwa domowego i tzw. elektronikę do noszenia (ang. wearables). – Mikroelektronika to przyszłość i kluczowa technologia dla sukcesu wszystkich obszarów działalności Bosch. Otwiera nam drogę do mobilności przyszłości, Internetu rzeczy oraz do tego, co w firmie Bosch nazywamy technologią Invented for life – powiedział Stefan Hartung, prezes zarządu Robert Bosch GmbH.

Czytaj więcej

W 2030 roku pojawią się na polskich drogach pierwsze autonomiczne auta

Już w tym momencie wiemy, że Bosch zamierza sfinansować w najbliższych latach budowę dwóch nowych centrów rozwojowych, które będą zlokalizowane w Reutlingen i Dreźnie (Niemcy). Łączna wartość tych inwestycji wyniesie ponad 170 mln euro. Ponadto w ciągu najbliższego roku firma przeznaczy 250 mln euro na stworzenie dodatkowych 3 tys. mkw. powierzchni typu clean-room w fabryce półprzewodników w Dreźnie. – Przygotowujemy się do ciągłego wzrostu popytu na półprzewodniki – również po to, aby osiągnąć korzyści dla naszych klientów – powiedział Hartung. Wyzwaniem dla inżynierów jest stworzenie komponentów elektronicznych stosowanych na przykład w obszarze elektromobilności, o wymiarach od 40 do 200 nanometrów. Zakłady produkcyjne Bosch powstały właśnie po to, by wytwarzać części tego typu.

Bosch to wiodąca firma w branży motoryzacyjnej zajmująca się opracowywaniem i produkcją półprzewodników. Chipy te są wykorzystywane nie tylko w motoryzacji, ale także w przemyśle dóbr konsumpcyjnych. Bosch działa na tym polu od ponad 60 lat. Fabryka półprzewodników Bosch w Reutlingen produkuje chipy oparte na 150- i 200-milimetrowych płytkach od lat 70. XX wieku.

Czytaj więcej

Słabnie polski przemysł motoryzacyjny. Wyniki za pierwszy kwartał poniżej oczekiwań