Dane po trzecim kwartale 2021 r. wyraźnie pokazują, że branża motoryzacyjna musi się obecnie zmagać z nowym wyzwaniem. Koronakryzys przestaje być już głównym problemem, wywierając coraz mniej zauważalny wpływ na rynek. Głównym zmartwieniem jest aktualnie bardzo ograniczona dostępność nowych aut w salonach oraz znacznie wydłużony czas oczekiwania na fabrycznie nowe pojazdy. Popyt znacząco przerasta podaż i gdyby nie problemy z produkcją nowych samochodów, rynek mógłby rosnąć szybciej. Wolumen sprzedaży nowych aut w trzecim kwartale, w każdym rodzaju finansowania oraz we wszystkich grupach klientów, był nie tylko mniejszy niż w porównywalnym czasie przed pandemią, czyli w 2019 r., ale również mniejszy niż w trzecim kwartale 2020 r. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez PZWLP (Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów), relatywnie najlepsze wyniki w tym zakresie odnotowała branża wynajmu długoterminowego samochodów, gdzie spadki w liczbie rejestrowanych nowych aut były najmniejsze. Pozwoliło to na utrzymanie trendu wzrostowego wynajmu długoterminowego w Polsce. Na koniec trzeciego kwartału branża odnotowała wzrost łącznej floty na poziomie 6,9 proc. r/r, co oznacza, że pomimo problemów z dostępnością nowych aut, nadal przyśpiesza po spowolnieniu wywołanym pandemią. Eksperci PZWLP podkreślają, że wzrost ten mógłby być jeszcze większy, gdyby nie kłopoty z podażą nowych samochodów na rynku. Po ponad roku spadków w czasie koronakryzysu, wzrost drugi kwartał z rzędu utrzymuje również branża Rent a Car, która po trzecim kwartale odnotowała dynamikę rozwoju na poziomie 7,1 proc. r/r.
Czytaj więcej
Od stycznia 2022 roku przedsiębiorcy będą musieli zapłacić 9 proc. składkę na Narodowy Fundusz Zdrowia, której nie odliczą od podatku. Dodatkowo czyha na nich kolejny haracz.
Optymizm na rynku motoryzacyjnym w Polsce z pierwszej połowy 2021 roku osłabł w trzecim kwartale roku. W pierwszych miesiącach roku rynek bardzo szybko odrabiał straty po spowolnieniu spowodowanym koronakryzysem i notował kilkudziesięcioprocentowe wzrosty sprzedaży nowych aut w porównaniu z rokiem 2020 r., powoli zbliżając się do poziomów sprzed pandemii w 2019 r. Co prawda, od początku bieżącego roku do końca września z polskich salonów wyjechało łącznie ponad 347 tys. nowych samochodów osobowych (sprzedaż całkowita – do firm i osób prywatnych), o 17,7 proc. (o ponad 52 tys.) więcej, aniżeli rok wcześniej, ale do sytuacji jaka miała miejsce przed Covid19 jest nadal bardzo daleko. Wówczas w porównywalnym czasie sprzedaż całkowita nowych aut wyniosła w Polsce prawie 411 tys. W trzecim kwartale bieżącego roku jednak, na rynku motoryzacyjnym w Polsce (a także na większości rynków europejskich) pojawił się nowy problem – chętnych do kupienia nowego samochodu nie brakowało, natomiast coraz bardziej widoczne stały się kłopoty z dostępnością nowych pojazdów i zbyt małą wielkością ich produkcji w stosunku do popytu. W efekcie, czas oczekiwania na nowe auto wynosi aktualnie w ekstremalnych przypadkach nawet 12 miesięcy i dłużej.
Czytaj więcej
Nowoczesna mobilność wpływa na rozwój branży oponiarskiej – mówi Leszek Szafran Dyrektor Zarządzający Biznesem Opon Osobowych w Goodyear Europa Wschodnia – Północ.
W trzecim kwartale – po bardzo dobrych pod tym względem pierwszych miesiącach roku – zanotowane zostały spadki w każdej formie finansowania samochodów oraz w każdej grupie klientów, nie tylko względem roku 2019, ale nawet 2020, czyli czasu spowolnienia. Sprzedaż całkowita nowych samochodów osobowych, a więc zarówno do firm, jak i osób prywatnych, była w trzecim kwartale bieżącego roku niższa o 9,6 proc. niż w porównywalnym czasie rok temu. Klienci indywidualni nabyli o 11,8 proc. mniej nowych aut r/r. Ciekawostką pozostaje natomiast mniejszy niż rok temu (w trzecim kw. 2020) import aut używanych zza granicy, w przypadku którego spadek wyniósł 4,6 proc. r/r. Łączna sprzedaż nowych samochodów osobowych do firm była w trzecim kwartale 2021 mniejsza o 8,9 proc. r/r oraz o 18,8 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w roku 2019, przed pandemią. Spośród dostępnych dla firm i przedsiębiorców rodzajów finansowania aut, najniższe spadki sprzedaży wystąpiły w przypadku wynajmu długoterminowego – odpowiednio -1,5 proc. r/r oraz -10,7 proc. względem trzeciego kwartału 2019 r. Dla porównania, w klasycznym leasingu finansowym, kredycie oraz zakupie ze środków własnych liczonych razem, w trzecim kwartale bieżącego roku sprzedanych zostało o 11 proc. mniej nowych samochodów osobowych niż w analogicznym okresie rok temu oraz o 21 proc. mniej niż w trzecim kwartale 2019. W efekcie lepszych od konkurencyjnych rodzajów finansowania wyników sprzedaży, udział wynajmu długoterminowego w sprzedaży nowych samochodów osobowych do firm zwiększył się w trzecim kwartale 2021 r. o 1,8 punktu procentowego r/r i wyniósł 24,2 proc.. Oznacza to, że co czwarte nowe auto nabywane w trzecim kwartale w Polsce przez firmy i przedsiębiorców znajdowało się w wynajmie długoterminowym. Branża wynajmu długoterminowego nabyła w trzecim kwartale roku na potrzeby oferowanych usług łącznie 19,1 tys. nowych samochodów osobowych.