W ciągu ostatnich kilku lat producenci samochodów wycofali z rynku wiele popularnych modeli. Dziś można je znaleźć jedynie na wtórnym rynku. Eksperci AAA Auto sprawdzili najlepsze z nich. Dobrym przykładem jest jeden z najlepiej prowadzący się minivanów - Ford S-Max i Galaxy, którego produkcja zakończyła się w ubiegłym roku. Używane Fordy S-Max, które zjechały z taśmy produkcyjnej jako ostatnie kosztują około 180 tys. złotych, ale są i tańsze egzemplarze. Na przykład w AAA Auto trzyletni S-Max z silnikiem 2.0 EcoBlue o mocy 150 KM, sześciobiegową automatyczną skrzynią biegów i przebiegiem 76 tys. km, kosztuje 120 tys. zł. Model starszy o rok z podobnym przebiegiem jest tańszy o ponad 12 tys. zł. Obecnie zamiast Fordów S-Max i Galaxy można kupić jedynie Transity dowolnej wielkości lub model Tourneo, który w najmniejszym stopniu nie dorównuje parze S-Max i Galaxy.
Ford Galaxy
Czytaj więcej
Największym zainteresowaniem kupujących na rynku wtórnym cieszą się hatchbacki oraz SUVy, to jednak nie one sprzedają się najszybciej. Z danych AAA Auto wynika, że najkrócej na nowych właścicieli oczekują... minibusy.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku innych rodzinnych modeli MPV – np. Opla Zafiry, którego produkcja zakończyła się w 2019 roku. Dobre egzemplarze z ostatniego roku produkcji oferowane są na rynku za około 54 tys. zł. Skończyła się także produkcja Citroena Grand C4 Picasso. Tu najlepsze egzemplarze sprzedawane są za około 72 tys. zł. Z rynku znikają nie tylko SUV-y. W 2021 r. skończyła się produkcja Mitsubishi Outlandera. Jego nowa generacja pojawi się w przyszłym roku, jako hybryda typu plug-in. Zniknęło także wiele dużych kombi - w 2018 roku Toyota Avensis, w kwietniu 2022 roku Ford Mondeo, a w lipcu tego samego roku zakończyła się produkcja Opla Insignia.
Citroen Grand C4 Picasso