Sejm obniża o połowę akcyzę na hybrydy

Będzie niższa akcyza na samochody z napędem hybrydowym. Projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym przyjęty przez Sejm w środę wieczorem przewiduje, że akcyza na hybrydy z silnikami do 2 litrów pojemności zmaleje do 1,55 proc. z 3,1 proc. a na samochody z silnikami powyżej 2 litrów – do 9,3 z 18,6 proc.

Publikacja: 17.10.2019 11:46

Sejm obniża o połowę akcyzę na hybrydy

Foto: mat.pras.

Teraz zmiany w przepisach musi jeszcze zatwierdzić Senat. Możliwe, że nowe przepisy wejdą w życie z początkiem grudnia lub na początku stycznia przyszłego roku, choć ostateczny termin będzie zależał od podpisu pod ustawą prezydenta. – To krok w dobrym kierunku – stwierdza Andrzej Halarewicz, szef polskiego oddziału globalnej firmy doradczej Jato Dynamics. Jego zdaniem daje to szansę, by ceny samochodów hybrydowych spadły do poziomu dobrze wyposażonych aut z silnikami diesla. – To może być dobra alternatywa zwłaszcza dla klientów flotowych – dodaje Halarewicz.

CZYTAJ TAKŻE: Dwie hybrydowe wersje trzech Peugeotów

Zdaniem Jakuba Farysia, prezesa Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, obniżka akcyzy jest kolejnym krokiem dla spopularyzowania na polskim rynku ekologicznych napędów. – Ustawodawca postanowił wesprzeć sprzedaż aut z silnikami innymi niż klasyczne, czego wcześniejszym przykładem było zaplanowanie dopłat do samochodów elektrycznych – mówi Faryś.

""

mat.pras.

moto.rp.pl

Według Jana Wiśniewskiego z Obserwatorium Rynku Paliw Alternatywnych, obniżenie o 50 proc. stawki podatku akcyzowego dla pojazdów hybrydowych przyczyni się do jeszcze większego wzrostu ich popularności w Polsce. – Z pewnością wpłynie na strukturę nowych rejestracji oraz ogólny park pojazdów, wypierając z niego napędy konwencjonalne – twierdzi Wiśniewski. Nieco inaczej widzi konsekwencje zmian Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Samar. Ponieważ większość hybryd to samochody z silnikami do 2 litrów, więc obniżka w tym przypadku da niewiele. –Bardziej traktuję to jako działanie kierunkowe, sygnał dawany przez ustawodawcę, że sprzedażą takich samochodów jesteśmy zainteresowani w większym stopniu niż autami z napędem klasycznym. Ale z uwagi na niewielką różnicę w cenie nie wpłynie to na zmiany rynkowe – twierdzi Drzewiecki. Co innego w przypadku samochodów z większymi silnikami. Obniżka akcyzy o połowę może być znacząca kwotą wspomagającą sprzedaż. – Ta część rynku może się więc łatwiej rozwijać – dodaje Drzewiecki.

Wiele będzie zależeć od samych producentów – czy zdecydują się na wprowadzenie obniżek, czy pozostaną przy dotychczasowych cenach, zachowując dla siebie profit z niższego podatku. W każdym razie na obniżce najwięcej zyska w Toyota – dwie marki producenta – Toyota i Lexus to obecnie przeszło 80 proc. rynku hybryd w Polsce.  W ubiegłym tygodniu Toyota poinformowała, że do stycznia do września 2019 roku sprzedała już 17 976 aut hybrydowych (Toyota bez Lexusa) – to więcej niż w całym 2018 roku, gdy sprzedano 16 891 hybryd. Udział samochodów z tym napędem w całkowitej sprzedaży marki wynosi już 38 proc. Łączna sprzedaż hybryd Toyoty w Polsce wyniosła na koniec września 66 585 egzemplarzy. Najpopularniejszym modelem hybrydowym w gamie marki jest obecnie Corolla Hybrid, której sprzedaż w ciągu 9 miesięcy tego roku osiągnęła wynik 6944 zarejestrowanych aut. Drugie miejsce zajmuje Toyota C-HR Hybrid (3584 szt), a tuż za nią na trzecim miejscu znalazł się RAV4 Hybrid (3521 szt.). Sprzedaż Yarisa Hybrid wyniosła w tym roku 1768 egzemplarzy, zaś Camry Hybrid – 1576 samochodów.

Według portalu wysokienapięcie.pl, zmiana podatku pozwoliłaby kupującym zaoszczędzić od ok. 1 tys. zł w przypadku zakupu hybrydowego Yarisa. (w dzisiejszej cenie 68 tys. zł brutto). Dużo więcej, bo ok. 15 tys. zł – można byłoby zyskać przy zakupie hybrydowego Lexusa NX (obecnie kosztuje 195 tys. zł).  Zmiana akcyzy miałaby duże znaczenie dla sprzedaży hybryd plug-in. Tego rodzaju samochodów nie będą bowiem obejmować dopłaty do aut elektrycznych, co spotkało się z krytyką zarówno ekspertów, rynku jak i branży motoryzacyjnej. Tańsza akcyza mogłaby więc zwiększyć ich sprzedaż.

Teraz zmiany w przepisach musi jeszcze zatwierdzić Senat. Możliwe, że nowe przepisy wejdą w życie z początkiem grudnia lub na początku stycznia przyszłego roku, choć ostateczny termin będzie zależał od podpisu pod ustawą prezydenta. – To krok w dobrym kierunku – stwierdza Andrzej Halarewicz, szef polskiego oddziału globalnej firmy doradczej Jato Dynamics. Jego zdaniem daje to szansę, by ceny samochodów hybrydowych spadły do poziomu dobrze wyposażonych aut z silnikami diesla. – To może być dobra alternatywa zwłaszcza dla klientów flotowych – dodaje Halarewicz.

Pozostało 85% artykułu
Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina
Od kuchni
Dealer będzie musiał odebrać wadliwe auto od klienta