Ford Kuga z namiotem: To nie SUV, to kamper

Lubicie być niezależnym w wakacje czy w swoim wolnym czasie? Pojechać przed siebie, nocować w różnych miejscach i być wolnym od pory wymeldowania, a nie stać was czy też nie macie miejsca na dużego kampera? Teraz jest na to dobre rozwiązanie.

Publikacja: 21.10.2023 12:19

Ford Kuga z namiotem: To nie SUV, to kamper

Foto: Iven Bambot

Całość rozbija się o element, który widzicie zamontowany na dachu. To namiot Thule Approach, który zmienia Forda Kugę z klasycznego SUV-a w pełnowartościowego kampera. Tak, na dachu auta wyśpią się spokojnie dwie, a nawet trzy osoby i tak, taki namiot pasuje do różnego typu samochodów, nie tylko do SUV-ów. Konstrukcje namiotów zakładanych na dach pojawiły się w tym roku jak grzyby po deszczu. O ile nigdy wcześniej ich nie widziałem aut jeżdżących z takim nietypowym wystającym bagażnikiem, to w tym roku spotykałem auta różnej maści z takim właśnie konstrukcjami jak prezentowany namiot Thule. Za sprawą swojej funkcjonalności i łatwości obsługi oraz montażu takie oryginalne rozwiązanie noclegu w końcu musiał dotrzeć również nad Wisłę. Tym bardziej że po covidowej fali pomysł na bardzo indywidualny wypoczynek zyskał większą uwagę.

Ford Kuga z namiotem

Ford Kuga z namiotem

Iven Bambot

Czytaj więcej

Volkswagen California Concept: Nowy pomysł na biwak

Namiot taki jak Thule Approach jest modelem przeznaczonym dla maksymalnie trzech osób. Montowany jest na specjalnych belkach do relingów dachowych. Cała konstrukcja namiotu wraz z belkami waży 65 kg. To prowadzi do dwóch wniosków – po pierwsze, w dwie osoby bez trudu zamontują i zdemontują na dachu konstrukcję namiotu, a po drugie, bez problemu można go przytwierdzić do większości kompaktowych SUV-ów, a nawet limuzyn. Sprawdzić trzeba jakie jest maksymalne obciążenie dachu. W przypadku Forda Kugi dopuszczalne obciążenie dachu wynosi 75 kg, a statyczne nawet 225 kg, czyli po rozłożeniu namiotu można spokojnie obciążyć dach dodatkowymi 160 kg.

Ford Kuga z namiotem

Ford Kuga z namiotem

Iven Bambot

Podróż ze złożonym namiotem to też żaden problem. Przy normalnej spokojnej jeździe nie czuć dodatkowego ciężaru zamontowanego na dachu. Pamiętać jednak trzeba, że namiot podnosi nam wysokość auta o ponad 30 cm, a to oznacza, że nie mieścimy się w większości garaży podziemnych i w innych niskich miejscach. Sam montaż jest bardzo prosty. Musimy umieścić namiot na dachu i przykręcić uchwyty do relingów. I to tyle.

Ford Kuga z namiotem

Ford Kuga z namiotem

Iven Bambot

Ford Kuga z namiotem

Ford Kuga z namiotem

Iven Bambot

Z podobną łatwością się go rozkłada – wystarczy rozsunąć suwaki, zdjąć pokrowiec, rozłożyć aluminiową drabinkę. Zamontowany stelaż rozkłada się i tworzy szkielet namiotu. Koniec. Namiot jest gotowy do użycia. Dwie minuty roboty. W połączeniu z Kugą o mocy 190 KM i napędem na cztery koła taka zabudowa gwarantuje ogrom frajdy i bardzo indywidualny wypoczynek. Jedziecie w naturę i budzicie się z pięknym widokiem. Pojemny bagażnik Kugi (475 l) pozwoli dodatkowo spakować nie tylko pościel, ale przydatne rzeczy na miły kempingowy wypad. Mało tego, do Kugi możecie podpiąć jeszcze tylny bagażnik na rowery. Nawet jak Forda obładujecie jak wielbłąda to ten dzielny SUV i tak sobie poradzi i dojedziecie nim w nawet bardzo dzikie i ustronne miejsca.

Ford Kuga z bagażnikiem na rowery

Ford Kuga z bagażnikiem na rowery

Iven Bambot

Ford Kuga z namiotem

Ford Kuga z namiotem

Iven Bambot

Ford Kuga z namiotem

Ford Kuga z namiotem

Iven Bambot

Ford Kuga z namiotem

Ford Kuga z namiotem

Iven Bambot

Czytaj więcej

Ford Bronco: Amerykańska legenda dojechała do Polski

Całość rozbija się o element, który widzicie zamontowany na dachu. To namiot Thule Approach, który zmienia Forda Kugę z klasycznego SUV-a w pełnowartościowego kampera. Tak, na dachu auta wyśpią się spokojnie dwie, a nawet trzy osoby i tak, taki namiot pasuje do różnego typu samochodów, nie tylko do SUV-ów. Konstrukcje namiotów zakładanych na dach pojawiły się w tym roku jak grzyby po deszczu. O ile nigdy wcześniej ich nie widziałem aut jeżdżących z takim nietypowym wystającym bagażnikiem, to w tym roku spotykałem auta różnej maści z takim właśnie konstrukcjami jak prezentowany namiot Thule. Za sprawą swojej funkcjonalności i łatwości obsługi oraz montażu takie oryginalne rozwiązanie noclegu w końcu musiał dotrzeć również nad Wisłę. Tym bardziej że po covidowej fali pomysł na bardzo indywidualny wypoczynek zyskał większą uwagę.

Za Kierownicą
Nissan e-4ORCE: Coś więcej niż napęd na cztery koła
Za Kierownicą
Defender Experience: Coś więcej niż terenowa przygoda
Za Kierownicą
Porsche 911 Dakar RED58 Special: Uszanowanie, panie Sobiesławie
Za Kierownicą
Ford Transit Trail: Dostawczak z twarzą Raptora
Za Kierownicą
Volkswagen ID. Buzz: Wyjątkowość całości