Całość rozbija się o element, który widzicie zamontowany na dachu. To namiot Thule Approach, który zmienia Forda Kugę z klasycznego SUV-a w pełnowartościowego kampera. Tak, na dachu auta wyśpią się spokojnie dwie, a nawet trzy osoby i tak, taki namiot pasuje do różnego typu samochodów, nie tylko do SUV-ów. Konstrukcje namiotów zakładanych na dach pojawiły się w tym roku jak grzyby po deszczu. O ile nigdy wcześniej ich nie widziałem aut jeżdżących z takim nietypowym wystającym bagażnikiem, to w tym roku spotykałem auta różnej maści z takim właśnie konstrukcjami jak prezentowany namiot Thule. Za sprawą swojej funkcjonalności i łatwości obsługi oraz montażu takie oryginalne rozwiązanie noclegu w końcu musiał dotrzeć również nad Wisłę. Tym bardziej że po covidowej fali pomysł na bardzo indywidualny wypoczynek zyskał większą uwagę.
Ford Kuga z namiotem
Czytaj więcej
Volkswagen zaprezentował studyjny model California Concept oparty na Multivanie. Już teraz wiadomo, że wersja seryjna będzie prezentowała się bardzo podobnie.
Namiot taki jak Thule Approach jest modelem przeznaczonym dla maksymalnie trzech osób. Montowany jest na specjalnych belkach do relingów dachowych. Cała konstrukcja namiotu wraz z belkami waży 65 kg. To prowadzi do dwóch wniosków – po pierwsze, w dwie osoby bez trudu zamontują i zdemontują na dachu konstrukcję namiotu, a po drugie, bez problemu można go przytwierdzić do większości kompaktowych SUV-ów, a nawet limuzyn. Sprawdzić trzeba jakie jest maksymalne obciążenie dachu. W przypadku Forda Kugi dopuszczalne obciążenie dachu wynosi 75 kg, a statyczne nawet 225 kg, czyli po rozłożeniu namiotu można spokojnie obciążyć dach dodatkowymi 160 kg.
Ford Kuga z namiotem