Powtarzalność tej historii można by uznać wręcz za nudną. Stoisz przed nowym modelem i masz pewność, że jest jeszcze lepszy od poprzedniego. Tylko jak? Przecież to niemożliwe. Do niedawna wszystkim wydawało się, że ten poprzedni osiągnął szczyt technicznych i jezdnych możliwości. Ba, przekroczył każdy motoryzacyjny rubikon. Guzik prawda! Porsche zadrwiło znowu z wszystkich i pokazało, że jednak da się więcej, lepiej, szybciej. Nowe 911 GT3 jest absolutnym majstersztykiem.
CZYTAJ TAKŻE: Porsche Taycan Cross Turismo: Pomysł na nowy segment
Porsche 911 zna każdy, kto wie, że samochody mają cztery koła. Wersję GT3 kojarzą już raczej fani i ci, co lubią jeździć z punktu A do B przez C. To lżejsza, bardziej ekstremalna wersja 911, wyposażona w mocniejszy, ale wolnossący silnik. Auto, którym prosto z publicznej drogi możecie pojechać na tor i wykręcić znakomity czas okrążenia. GT3 jeszcze nigdy nie było tak blisko motorsportu i wyczynowych wersji. Jest tu kompletnie nowe zawieszenie przedniej osi, udoskonalona aerodynamika, silnik, który oczywiści pozostał wolnossący i mnóstwo innych detali, którymi nie będą was zanudzać. To, że nowe GT3 jest bardzo szybkie było wiadome już od jakiegoś czasu – pokonało tor Nurburgring poniżej 7 minut. Jednak żadne dane techniczne czy czasy przejazdu nie wyrażą tego co poczujecie za kierownicą tego auta.