GLA to najmniejszy SUV Mercedesa. SUV-em stał się w drugiej generacji, bo pierwszy model (2013-2019) był crossoverem. Zresztą pierwszym kompaktowym crossoverem Mercedesa. Rynkowy debiut był bardzo udany, bo mały Mercedes stał się na wielu rynkach najchętniej kupowanym modelem marki, w tym również w Polsce. Aktualny GLA (od 2020 roku) jest od swojego poprzednika o 11 cm wyższy (1611 mm) nie tylko po to żeby dogonić konkurencję (Audi Q3 – 1616 mm, BMW X1 – 1598 mm), ale też wyraźnie odróżnić go od kompaktowej klasy A. To znakomicie sprzedający się model m.in dlatego, że każdy kto chce małego SUV-a premium znajdzie tu coś dla siebie. 11 wersji napędowych w tym trzy diesle, sześć silników benzynowych, jedna hybryda plug-in i jedna wersja w pełni elektryczna. Rozpiętość mocy od 116 KM do 387 KM. Trzynaście wersji wyposażenia i ogromna lista odpłatnych ekstras. GLA to nie jest łatwe auto w konfiguracji dla niezdecydowanych.
CZYTAJ TAKŻE: Mercedes uruchamia sprzedaż online. Kawę musimy sobie zrobić sami
Wygląda dobrze. Stylistycznie nieprzebajerowany, z daleka widać, że to Mercedes. W odróżnieniu do limuzyn C i E nie ma tu cienia szansy na pomyłkę z kolejnym w gamie GLB. Koncern Daimlera przez ostatnie lata bardzo odmłodził swój image. Pomógł w tym świeży i odważny wygląd nowych modeli. Dużo się zadziało w ostatnim czasie: wersje AMG klasy A, które okazały się hitem sprzedaży, dobrze wyglądające SUV-y coupe czy Maybach, którego wreszcie potrafię odróżnić od klasy S.