Toyota RAV4 hybrid: Dopasuj ją do własnych potrzeb

Pierwsza generacja japońskiego SUV-a pojawiła się na rynku w 1994 roku i była jednym z pierwowzorów swojego segmentu. Model przypadł do gustu europejskiej klienteli, która potrzebowała pojazdu uniwersalnego. Co dziś oferuje kierowcom?

Publikacja: 28.08.2018 19:57

Toyota RAV4 hybrid: Dopasuj ją do własnych potrzeb

Foto: fot. Krzysztof Skłodowski

RAV4 IV generacji zadebiutowała w 2012 roku, a trzy lata później przeszła dość poważny lifting. Auto produkowane jest w Japonii, Rosji, Chinach oraz Kanadzie. Wygląda nowocześnie, oferuje także bogate wyposażenie z zakresu komfortu i bezpieczeństwa. Nasz redakcyjny test to okazja, by wnikliwiej przyjrzeć się katalogowi tego modelu.

Trzy napędy, hybryda na szczycie

Toyota jest bezsprzecznym liderem w produkcji napędów hybrydowych, i taki właśnie silnik ma pod maską „nasza” RAV4. To on też znalazł się na szczycie całej gamy jednostek tego bestsellerowego modelu. Jej bazę stanowi pracujący w cyklu Atkinsona silnik benzynowy o pojemności 2.5 litra oraz jedna lub dwie (jeśli auto ma napęd na 4 koła) jednostki elektryczne. Zestaw rozwija 197 KM mocy systemowej. Co ciekawe, odmiana Hybrid jest też najbardziej dynamiczna w gamie. Potrzebuje zaledwie 8,3 sekundy, by zapędzić wskazówkę prędkościomierza do 100 km/h. Cechuje się też wyjątkowo niskim zapotrzebowaniem na paliwo, wynoszącym według producenta 5,1 litra.

""

fot. Toyota

Foto: moto.rp.pl

Warto jednak wspomnieć, że w ofercie RAV4 można znaleźć także inne jednostki. W ofercie wciąż pozostaje 2-litrowy diesel opracowany wraz z inżynierami BMW. Ma 143 KM i 320 Nm w zakresie 1750-2250 obr./min. Doładowany motor współpracuje z 6-stopniową skrzynią manualną i napędem na przednią oś. Taki zestaw gwarantuje niezłą dynamikę i rozsądne zużycie paliwa – tylko 4,7 litra w średnim rozrachunku (dane producenta). Przyspieszenie do setki wynosi 9,6 sekundy, a prędkość maksymalna 195 km/h.

CZYTAJ TAKŻE: Toyota RAV4 hybrid: Czas na naukę jazdy

Użytkownicy ceniący bezawaryjność, brak skomplikowanego osprzętu i zadowalające parametry, mogą przyjrzeć się bliżej silnikowi o oznaczeniu 2.0 Valvematic. Wolnossąca jednostka generuje 152 koni mechaniczne i 195 Nm. Można ją połączyć z manualną lub automatyczną przekładnią. Auto występuje tylko z systemem 4×4 i układem Start&Stop. Wersja z ręczną skrzynią przyspiesza do setki w 9,9 sekundy, a z Multidrive S w 10,7. W obu przypadkach prędkość maksymalna wynosi 185 km/h.

Duża i wygodna

Auta kupuje się oczami, o czym dobrze wiedzą Japończycy. Jak przystało na kompaktowego SUV-a, RAV4 ma okazałe wymiary. Nadwozie mierzy 460,5 centymetra długości, 184,5 szerokości oraz 167,5 wysokości. Rozstaw osi to 266 cm. Katalogowo mamy do dyspozycji 9 lakierów nadwozia, w tym 6 metalizowanych i 2 perłowe. Biały i czerwony wymagają dopłaty w wysokości 4400 złotych. Auto osadzono na 17-calowych felgach, choć za niewielką dopłatą są „osiemnastki”. W przednich reflektorach można umieścić w pełni LED-owe, wydajne oświetlenie. Całości dopełniają relingi podnoszące funkcjonalność, a także zestaw ochronnych paneli karoserii, ułatwiających eksploatację Toyoty w lekkim terenie.

""

fot. Toyota

Foto: moto.rp.pl

RAV4 jest jednym z większych przedstawicieli swojego segmentu i zapewnia sporo miejsca w dwóch rzędach. Fotele można wzbogacić o elektryczną regulację z pamięcią ustawień. Kanapa ma regulowane oparcie w zakresie kilkunastu stopni. Dobrze też wypada bagażnik, którego pojemność w standardowej konfiguracji wynosi 547 litrów. Jest ustawny, funkcjonalny, a razie potrzeby, można go powiększyć do 1746 litrów. Na pokładzie nie brakuje też licznych schowków i wnęk, co tylko podnosi praktyczność i rodzinny charakter modelu. Co ważne, Toyota ma aż 605 kilogramów ładowności.

Co by tu dodać

W kwestii wyposażenia dodatkowego, Toyota oferuje wiele ciekawych gadżetów. W standardzie wersji Premium znajdziemy dwustrefową klimatyzację automatyczną, kamerę cofania, bezkluczykowy system dostępu, a także zestaw audio z 6 głośnikami i 7-calowy ekran dotykowy zawiadujący nawigacją oraz zewnętrznymi nośnikami pamięci. Całość przykryto niezłej jakości materiałami wykończeniowymi. Miękkie tworzywa przeplatają się z twardymi, lecz solidnie spasowanymi plastikami. W specjalnej wersji Selection, a taka właśnie trafiła do nas na test długodystansowy, dochodzi do tego bardzo przyzwoita skóra, m.in. na desce rozdzielczej.

CZYTAJ TAKŻE: Toyota RAV4 hybrid: Szybka i zielona

Systemy wsparcia kierowcy są równie ważne, co dynamiczne silniki i dodatki podnoszące komfort. Pośród elektronicznych asystentów japońskiego SUV-a znajdziemy adaptacyjny tempomat działający od 40 km/h, czujnik nadjeżdżających z naprzeciwka pojazdów zawiadujący automatycznym przełączaniem świateł mijania na drogowe, monitoring martwego pola, skaner rozpoznający znaki drogowe, a także układ utrzymujący auto w pasie jezdni. Po przekroczeniu linii bez użycia kierunkowskazu, auto emituje ostrzeżenia dźwiękowe i wizualne, a w razie braku reakcji kierowcy zdalnie koryguje tor jazdy.

""

Fot. Krzysztof Skłodowski

Foto: moto.rp.pl

To nie koniec technologicznych nowinek. System RCTA opiera się na czujniku radarowym skanującym niewidoczną dla kierowcy przestrzeń z tyłu pojazdu. Sprawdza się przede wszystkim podczas cofania z ciasnych miejsc parkingowych. W razie wykrycia auta nadjeżdżającego prostopadle, wyśle kierowcy dźwiękowy i wizualny sygnał. Ponadto, Toyota skutecznie chroni przed kolizjami przy prędkościach miejskich. W razie obecności na kursie kolizyjnym przeszkody, automatycznie uruchomi hamulce minimalizując ewentualne straty. Zestaw kamer i czujników potrafi też wykryć ruch pieszych znajdujących się na jezdni.

RAV4 IV generacji zadebiutowała w 2012 roku, a trzy lata później przeszła dość poważny lifting. Auto produkowane jest w Japonii, Rosji, Chinach oraz Kanadzie. Wygląda nowocześnie, oferuje także bogate wyposażenie z zakresu komfortu i bezpieczeństwa. Nasz redakcyjny test to okazja, by wnikliwiej przyjrzeć się katalogowi tego modelu.

Trzy napędy, hybryda na szczycie

Pozostało 93% artykułu
Za Kierownicą
Podróż Rolls-Roycem Ghost po USA. Wyjątkowość miejsc i chwil
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Za Kierownicą
Porsche elektrycznie. Jazda po torze e-nowościami i bicie rekordu
Za Kierownicą
Skoda Kodiaq: SUV, który potrafi wszystko
Za Kierownicą
Porsche Taycan Cross Turismo 4S: Zwykła podróż na prądzie przez pół Europy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Za Kierownicą
Audi S8: S jak sport, siła i subtelność