Porsche Taycan po zmianach. Za prawie 1000 KM zapłacimy prawie milion zł

Porsche Taycan przeszło lifting. Zmiany z zewnątrz są kosmetyczne, ale ważniejsze jest tu to, co dzieje się pod spodem. Przybyło mocy i zasięgu.

Publikacja: 14.02.2024 05:51

Porsche Taycan 4S Sport Turismo

Porsche Taycan 4S Sport Turismo

Foto: mat. prasowe

Porsche nie lubi rewolucji w stylistyce. Legendarne 911 od samego początku nie zmieniło się zbyt mocno i gdy postawi się pierwszą generację obok najnowszej można od razu poznać, że to ten sam model. Taycan nie jest jeszcze nawet w 1 proc. tak ceniony, ale gdy ten model właśnie przeszedł lifting, zmiany stylistyczne także można uznać za dyskretne.

Porsche Taycan

Porsche Taycan

Foto: mat. prasowy

Reflektory, błotniki, nowy odcień lakieru „Turbonite”- oto główne zmiany, jakie można zauważyć na zewnątrz najświeższej odmiany tego produkowanego od 2019 roku elektrycznego modelu. W środku dodano nowe funkcje, w tym np. możliwość wyświetlania filmów na małym wyświetlaczu przed pasażerem. Ale najważniejsze w przypadku tego liftingu są zmiany techniczne, a nie ozdoby i gadżety. Choć akurat udogodnień nie brakuje. Porsche dodało do listy wyposażenia standardowego elementy, za które dotychczas klienci najchętniej dopłacali - teraz w cenie dostaje się m.in. matrycowe LED-y, pneumatyczne zawieszenie, umieszczony na kierownicy przełącznik trybów jazdy, oświetlenie ambiente, elektrycznie składane lusterka, pompę ciepła, kamerę cofania, indukcyjną ładowarkę do telefonu z układem chłodzenia, elektrycznie sterowaną klapkę ładowania, a także układ wspomagania kierownicy Plus.

Porsche Taycan

Porsche Taycan

Foto: mat. prasowe

Nowy Porsche Taycan — wersja Turbo S z mocą 952 KM

Przejdźmy jednak do tego, co najbardziej interesuje klientów na Porsche — czyli do osiągów. Nowa wersja jest mocniejsza i szybsza od starszej. Podstawowa odmiana, czyli po prostu Taycan, rozpędza się od 0 do 100 km/h w 4,8 s. To o 0,6 s mniej niż wcześniej. Topowa wersja, czyli Turbo S, osiąga 100 km/h w niesamowite 2,4 s. To poprawa o 0,4 s, wynikająca m.in. ze zwiększenia mocy. Taycan Turbo S osiąga teraz 952 KM.

Od lewj: Porsche Taycan, Porsche Taycan Cross Turismo, Porsche Taycan Sport Turismo

Od lewj: Porsche Taycan, Porsche Taycan Cross Turismo, Porsche Taycan Sport Turismo

Foto: mat. prasowe

Nowy Porsche Taycan — w salonach od wiosny

Porsche nie tylko szybciej jeździ, ale może też pokonać więcej kilometrów na jednym ładowaniu. Akumulator wersji Performance Plus ma 105 kW brutto zamiast 93 kW, jak wcześniej. Zasięg to nawet 678 km, w każdej wersji o ponad 1/3 lepiej niż przed liftingiem. Czas ładowania także spada, ponieważ zamiast 270 kW auto może na szybkich ładowarkach przyjąć teraz nawet 320 kW. Poza tym, poprawiono aerodynamikę, zwiększono moc rekuperacji i zmniejszono masę auta. Mimo przedłużenia listy wyposażenia. Auta będą dostępne w salonach wiosną.

Foto: mat. prasowe

Ile kosztuje Porsche Taycan po liftingu?
Taycan — od 489 tys. zł
Taycan 4S — od 558 tys. zł
Taycan Turbo — od 809 tys. zł
Taycan Turbo S od 969 tys. zł.
Taycan 4 Cross Turismo — od 547 tys. zł
Taycan 4S Cross Turismo — od 583 tys. zł
Taycan Turbo Cross Turismo — od 815 tys. zł
Taycan Turbo S Cross Turismo — od 966 tys. zł
Taycan Sport Turismo — od 494 tys. zł
Taycan 4S Sport Turismo — od  563 tys. zł
Taycan Turbo Sport Turismo — od 814 tys. zł
Taycan Turbo S Sport Turismo 974 tys. zł

Porsche Taycan 4S Sport Turismo

Porsche Taycan 4S Sport Turismo

Foto: mat. prasowe

Porsche Taycan Turbo Cross Turismo

Porsche Taycan Turbo Cross Turismo

Foto: mat. prasowe

Porsche Taycan

Porsche Taycan

Foto: mat. prasowe

Porsche Taycan 4S Sport Turismo

Porsche Taycan 4S Sport Turismo

Foto: mat. prasowe

Porsche Taycan Turbo Cross Turismo

Porsche Taycan Turbo Cross Turismo

Foto: mat. prasowe

Porsche nie lubi rewolucji w stylistyce. Legendarne 911 od samego początku nie zmieniło się zbyt mocno i gdy postawi się pierwszą generację obok najnowszej można od razu poznać, że to ten sam model. Taycan nie jest jeszcze nawet w 1 proc. tak ceniony, ale gdy ten model właśnie przeszedł lifting, zmiany stylistyczne także można uznać za dyskretne.

Reflektory, błotniki, nowy odcień lakieru „Turbonite”- oto główne zmiany, jakie można zauważyć na zewnątrz najświeższej odmiany tego produkowanego od 2019 roku elektrycznego modelu. W środku dodano nowe funkcje, w tym np. możliwość wyświetlania filmów na małym wyświetlaczu przed pasażerem. Ale najważniejsze w przypadku tego liftingu są zmiany techniczne, a nie ozdoby i gadżety. Choć akurat udogodnień nie brakuje. Porsche dodało do listy wyposażenia standardowego elementy, za które dotychczas klienci najchętniej dopłacali - teraz w cenie dostaje się m.in. matrycowe LED-y, pneumatyczne zawieszenie, umieszczony na kierownicy przełącznik trybów jazdy, oświetlenie ambiente, elektrycznie składane lusterka, pompę ciepła, kamerę cofania, indukcyjną ładowarkę do telefonu z układem chłodzenia, elektrycznie sterowaną klapkę ładowania, a także układ wspomagania kierownicy Plus.

W Salonach
Nowa chińska marka ogłosiła ceny w Polsce. SUV z korzystnym cennikiem
W Salonach
Hyundai Staria jest już w ofercie. Sprawdzamy polskie ceny hybrydowego vana
W Salonach
Volvo XC90 po modernizacji. Ile teraz kosztuje i czy mocno zdrożało?
W Salonach
Omoda 5 ma już polskie ceny. Konkurenci mają powody do obaw
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
W Salonach
Ile kosztuje Nissan Qashqai po modernizacji? Znamy ceny japońskiego crossovera