Obwodnica Metropolitalna Trójmiasta będzie częścią drogi ekspresowej S7 i będzie miała łączną długość 31,8 km. To bardzo istotna inwestycja dla Trójmiasta — w przyszłości ma odciążyć ruch i zmniejszyć liczbę samochodów przejeżdżających przez aglomerację trójmiejską. Finalnie połączy też obwodnicę południową Gdańska z Trasą Kaszubską. Cały przebieg nowej trasy będzie miał parametry drogi ekspresowej, tworząc zewnętrzną obwodnicę obok istniejącej już obwodnicy Trójmiasta.

Czytaj więcej

To będzie jedna z najdłuższych i najwyższych estakad w Polsce. Otwarcie w tym roku

Nowa trasa ma znaczenie nie tylko regionalne, ale także europejskie. Droga ekspresowa S7 znajduje się w sieci kompleksowej TEN-T, stanowiąc element Korytarza Bałtyk–Adriatyk, zwanego również Drogą Bursztynową. Łączy on porty nadbałtyckie z portami nad Adriatykiem. Trasa obejmuje 28 obiektów inżynieryjnych, 16 przejść dla zwierząt, ekrany akustyczne oraz oczywiście dwa pasy jezdni w każdym kierunku. Budowa dwóch odcinków OMT będzie kosztować łącznie 2,89 mld zł (wliczając jeszcze nieotwarty fragment). Dzięki unijnemu programowi FEnIKS (Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko) 34 procent tej kwoty — ponad 1 mld zł — zostało pokryte z dofinansowania Unii Europejskiej.

Kolejny odcinek obwodnicy ma zostać oddany po wakacjach

Według szacunków drogowców OMT przejmie około 30 procent ruchu dotychczasowej obwodnicy Trójmiasta, a także odciąży drogi lokalne. Ma to szczególne znaczenie dla mieszkańców Żukowa, liczącego ok. 7 tysięcy mieszkańców, gdzie zbiegają się dwie trasy (drogi nr 20 i 7), a codziennością są problemy z korkami. Na otwarcie całej obwodnicy trzeba jednak poczekać do końca roku. Wówczas cały odcinek — od Chwaszczyna przez Żukowo do węzła Gdańsk-Południe — będzie miał długość ok. 32 km. Zakończenie robót na drugim odcinku planowane jest na 15 września 2025 roku.

Czytaj więcej

Jest taki sam na całym świecie. Dlaczego znak "Stop" jest ośmiokątem?