Uruchomiono nowy odcinkowy pomiar prędkości. To już piąty w województwie Łódzkim

Na polskich drogach uruchomiono kolejny odcinkowy pomiar prędkości (OPP). Tym razem pod Łodzią, a dokładniej na drodze wojewódzkiej nr 485 między Pabianicami a Bełchatowem. To piąty, ale nie ostatni system w województwie Łódzkim. Planowane są kolejne.

Publikacja: 13.10.2024 06:16

Nowy odcinkowy pomiar prędkości uruchomiono w województwie łódzkim

Nowy odcinkowy pomiar prędkości uruchomiono w województwie łódzkim

Foto: Główny Inspektorat Transportu Drogowego

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANRD) poinformowało o otwarciu kolejnego w w województwie łódzkim odcinkowego pomiaru prędkości. To ponad 2-kilometrowy odcinek na drodze wojewódzkiej 485 pomiędzy miejscowościami Pabianice i Bełchatów. Obowiązuje tam ograniczenie do 50 km/h. Uruchomienie OPP na tym odcinku drogi trwało blisko rok. Już pod koniec października 2023 roku zainstalowane zostały tam kamery, nieco później znaki, ale Główny Inspektorat Transportu Drogowego miał problem z doprowadzeniem do urządzeń energii elektrycznej.

Czytaj więcej

Prawie 5 tys. przekroczeń prędkości w miesiąc. Odcinkowy pomiar prędkości na S11

To już piąty odcinkowy pomiar prędkości w województwie łódzkim. Wcześniejsze zainstalowane zostały na drodze krajowej nr 74 pomiędzy miejscowościami Biała Rządowa i Biała Pierwsza (powiat wieluński), w Klukach (powiat bełchatowski), na drodze krajowej nr 48 w Tomaszowie Mazowieckim (wyjazd w stronę Spały) i na drodze krajowej nr 72 w miejscowości Złota (powiat rawski). To nie koniec planów w województwie łódzkim. Kolejne OPP mają zostać uruchomione w Łodzi niedaleko lotniska na ul. Chocianowickkiej łączącą ulicę Pabianicką z Osiedlem nad Nerem, ale również na autostradzie A2, przy granicy województwa łódzkiego i kujawsko-pomorskiego, trasie S14 przed węzłem Dobroń oraz na drodze nr 70 na odcinku pomiędzy autostradą a Skierniewicami.

Wysokość mandatu za przekroczenie prędkości:
do 10 km/h – mandat 50 zł i 1 punkt karny,
11–15 km/h – mandat 100 zł i 2 punkty karne,
16–20 km/h – mandat 200 zł i 3 punkty karne,
21–25 km/h – mandat 300 zł i 5 punktów karnych,
26–30 km/h – mandat 400 zł i 7 punktów karnych,
31–40 km/h – mandat 800 zł i 9 punktów karnych,
41–50 km/h – mandat 1000 zł i 11 punktów karnych,
51–60 km/h – mandat 1500 zł i 13 punktów karnych,
61–70 km/h – mandat 2000 zł i 14 punktów karnych,
powyżej 71 km/h – mandat 2500 zł i 15 punktów karnych

Jak działa odcinkowy pomiar prędkości

Odcinkowe pomiary prędkości działają na polskich drogach już od 2011 roku. Po raz pierwszy zastosowano je na autostradzie A1. Jak sama nazwa wskazuje, jest to system kamer mierzących średnią prędkość samochodu na określonym odcinku trasy. W wielu krajach Europy zastąpił on już tradycyjne fotoradary. Aby nie dostać mandatu, kierowcy muszą przestrzegać limitu prędkości na całym dystansie. Kamery znajdują się na dwóch bramkach kontrolnych, które mogą być oddalone od siebie nawet o kilka kilometrów. Ich zadaniem jest obserwacja pojazdów oraz mierzenie czasu ich przejazdu w strefie. Kamery mają też przypisaną odległość między bramkami kontrolnymi i na podstawie tych dwóch parametrów obliczają średnią prędkość. Jeśli wynik jest wyższy od limitu, system wysyła zdjęcia samochodu do Inspekcji Transportu Drogowego. Ta z kolei wystawia mandat kierowcy. System działa przez całą dobę, niezależnie od warunków atmosferycznych. Kamery są oznakowane za pomocą znaków informacyjnych D-51a i D-51b, dzięki czemu kierowcy wiedzą, kiedy zaczyna i kończy się OPP. 

Czytaj więcej

Te znaki drogowe dezorientują kierowców. Nie wszyscy znają ich znaczenie

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANRD) poinformowało o otwarciu kolejnego w w województwie łódzkim odcinkowego pomiaru prędkości. To ponad 2-kilometrowy odcinek na drodze wojewódzkiej 485 pomiędzy miejscowościami Pabianice i Bełchatów. Obowiązuje tam ograniczenie do 50 km/h. Uruchomienie OPP na tym odcinku drogi trwało blisko rok. Już pod koniec października 2023 roku zainstalowane zostały tam kamery, nieco później znaki, ale Główny Inspektorat Transportu Drogowego miał problem z doprowadzeniem do urządzeń energii elektrycznej.

Pozostało 85% artykułu
Tu i Teraz
Mercedes-AMG pobił własny rekord. Magiczna bariera przebita
Tu i Teraz
Kamala Harris fanką Formuły 1. Zdradziła który z kierowców jest jej faworytem
Tu i Teraz
Polacy polubili samochody z Chin i kupują ich coraz więcej. Znamy rynkowy hit
Tu i Teraz
Prawie 5 tys. przekroczeń prędkości w miesiąc. Odcinkowy pomiar prędkości na S11
Tu i Teraz
To będzie najdłuższa estakada w Polsce. Jej zakończenie zaplanowano na 2025 rok