Pożar w hali firmy, która zajmuje się produkcją i sprzedażą pojazdów elektrycznych spowodował szkody szacowane na około dwa miliony euro. W drugiej hali spłonęło 25 cennych oldtimerów, tu straty są jeszcze szacowane. Na miejscu pojawiła się straż pożarna w sile 45 pojazdów. Nad miastem unosił się słup dymu. Przyczyna pożaru pozostaje niejasna. Jak donosi miejscowa straż pożarna dochodzenie w sprawie przyczyny pożaru jest trudne, ponieważ magazynowi grozi zawalenie. Dym był na tyle silny, że mieszkańcy zostali poproszeni o zamknięcie okien i drzwi.
Czytaj więcej
Mercedes-AMG One, hipersamochód z technologią Formuły 1 to projekt, który był tak skomplikowany, że opóźnienie produkcji sięgnęło trzech lat. Teraz pierwsi klienci otrzymują swoje egzemplarze, ale jak widać niektórzy na swoje będą musieli poczekać nieco dłużej.
Econelo to producent tzw. micromobilnych pojazdów elektrycznych, od skuterów dwu-, trzy- i czterokołowych, aż po zamknięte microauta. Firma ma również polskiego przedstawiciela. W hali odbywała się produkcja i ich serwis. Firma planuje obecnie rozpoczęcie w nowym miejscu produkcji zastępczej. Firma Econelo nie jest jedyną ofiarą pożaru. W sąsiedniej hali znajdowało się 25 zabytkowych samochodów, z których większość doszczętnie spłonęła. Właściciel firmy, która sprzedaje samochody, szacuje straty na około 750 000 euro do miliona euro.
Czytaj więcej
Kolekcja 230 zabytkowych samochodów została znaleziona w starych korytarzach i dawnym kościele. Teraz kolekcja zostanie sprzedana na aukcji w Holandii.