W programie „Śniadanie w Trójce” politycy dyskutowali o decyzji Rady Unii Europejskiej, która 28 marca przyjęła rozporządzenie z pakietu Fit for 55, określające rygorystyczne normy emisji dwutlenku węgla dla nowych samochodów osobowych i dostawczych. – Ta decyzja jest niesprawiedliwa ze względu na dochody ludzi – stwierdził w "Trójce" wiceminister kultury Jarosław Sellin. – Dzisiaj samochodami elektrycznymi jeździ 15 procent Europejczyków; w różnych krajach różnie się to rozkłada. Te samochody są potwornie drogie – dodał.
Czytaj więcej
Transformacja napędowa niesie za sobą szereg wyzwań. Wśród nich jest również konieczność zapewnienie wykwalifikowanej kadry pracowniczej. Braki w tym zakresie są znaczące. Według PSPA branża potrzebować będzie 800 tysięcy osób ze specjalnymi umiejętnościami i wiedzą.
Procentowy udział podany przez wiceministra jest jednak zawyżony, jeżeli weźmie się pod uwagę ogólna liczbę pojazdów w Europie. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Eurostat 30 marca 2023 roku, we wszystkich 27 krajach Europy w 2021 roku było 253 305 631 samochodów osobowych, w tym 1 928 307 wyłącznie z napędem czysto elektrycznym. Oznacza to, że auta typu BEV stanowiły 0,76 proc. wszystkich, czyli dwadzieścia razy mniej niż odsetek podany przez Jarosława Sellina. Jeżeli pod uwagę weźmie się dane z 34 krajów Europy, gdzie tylko w 2021 roku było 2 840 105 aut elektrycznych, to ich odsetek w odniesieniu do całego parku pojazdów (287 558 521), stanowił 0,99 proc.
Wspomniane 15 proc. przez Jarosława Sellina dotyczy tak naprawdę tylko Norwegii, gdzie udział tego typu samochodów w ogólnym ujęciu parku zarejestrowanych pojazdów osobowych wynosił 15,5 proc. W kolejnych pięciu krajach: Holandii, Danii, Szwecji, Islandii i Liechtensteinie udział aut elektrycznych w ogólnej liczbie osobowych przekracza 2 proc. W Niemczech z kolei odsetek aut elektrycznych wynosił 1,27 proc. Polska znalazła się na 30. miejscu w analizowanym zestawieniu Eurostatu – odsetek aut z napędem elektrycznym wynosił u nas w 2021 roku 0,07 proc. (18,1 tys.). W Europie według Eurostatu najbardziej powszechnym rodzajem napędowym są pojazdy z silnikami zasilanymi benzyną – 61 proc. osobowego parku samochodów. Przodującymi krajami wybierającymi ten typ napędu są Niemcy, Francja, Włochy i Polska.
Czytaj więcej
Nowe topowe BMW serii 7 pojawi się najpierw jako całkowicie elektryczny i7. Limuzyna z technologią i luksusem w obfitości, która dostępna będzie również z silnikiem V8 na wybranych rynkach.