W 2022 roku produkcja i sprzedaż powinny być jeszcze lepsze, bo zmaleją trudności z niedoborem mikroprocesorów i spadną ceny surowców — ocenia chińskie zrzeszenie producentów samochodów CAAM. Po latach burzliwego wzrostu chiński rynek pojazdów zaczął maleć w 2018 r. po wycofaniu przez władze niektórych ulg podatkowych, na skutek wojny handlowej Pekinu z Waszyngtonem, a także z powodu pandemii. Poprawa pojawiła się w połowie 2020 r., ale niedobory półprzewodników używanych od czujników hamulców, wspomagania układu kierowniczego po systemy rozrywki i informacji zmusiły firmy do ograniczenia produkcji - pisze Reuter. W grudniu 2021 sprzedaż zmalała o 1,6 proc. do 2,79 mln pojazdów, ale sytuację uratowały e-auta, hybrydy plug-in i pojazdy na ogniwa paliwowe. Ich sprzedaż skoczyła o 157,5 proc. do 3,52 mln w całym roku. Tylko w grudniu sprzedano ich 531 tys., o 114 proc. więcej niż przed rokiem.

Czytaj więcej

Toyota liderem polskiego rynku w 2021 roku, a Corolla najpopularniejszym modelem

CAAM spodziewa się, że w 2022 sprzedaż wzrośnie o 5,4 proc. do 27,5 mln, a modeli elektrycznych o 47 proc. do 5 mln. Władze zmniejszą dopłaty do e-samochodów o 30 proc., a z końcem roku zrezygnują całkowicie. Rynek dojrzał już pod względem popytu i rządowa pomoc ma stać się zbędna. Tesla znalazła się pośród marek top 10 w Chinach. W 2021 r. Amerykanie sprzedali 473 078 aut z łącznej liczby 936 tys. na świecie. W grudniu było to 70 847, najwięcej w jednym miesiącu od czasu uruchomienia ich produkcji w 2019 r. w Szanghaju. Powstaje tam Model 3 oraz Model Y, które przeznaczone są na rynek krajowy jak i na eksport, do Niemiec i Japonii. Na chińskim rynku e-aut dominują rodzime firmy m.in. BYD, Wuling, Nio, Xpeng.