Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Karpaczu, Minister Klimatu Michał Kurtyka przyznał, że rozmawiał z marszałkiem woj. śląskiego Jakubem Chełstowskim o potencjalnym miejscu pod budowę fabryki pojazdów marki Izera. Lokalizacja dotyczy Jaworzna, a dokładniej działki naprzeciwko elektrowni. – Dyskutowaliśmy nad tym by na Śląsku powstała fabryka Polskich samochodów elektrycznych (…) Miałem przyjemność osobiście zwiedzić ciekawy teren inwestycyjny w symbolicznym miejscu dla polskiej energetyki w Jaworznie naprzeciwko Elektrowni Jaworzno – podkreślił Michał Kurtyka, Minister Klimatu.
CZYTAJ TAKŻE: Nowy szef w Ford Polska
Pierwsze informacje jakie pojawiły się na temat miejsca pod budowę fabryki, zakładały Rudę Śląską w woj. śląskim. Była to jednak tylko z propozycja. Podobno Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna ma przygotować kilka innych ofert, jednakże jak sam Minister Kurtyka wspomniał o Jaworznie są duże szanse, że właśnie tam zostanie wbita łopata pod „kamień węgielny”.
Według planów marki Izera, pierwsze samochody produkcyjne mają pojawić się na drogach w połowie 2023 roku. Jest to mało czasu, sama budowa fabryki prawdopodobnie zajmie około 2-2,5 roku. Do tego trzeba jeszcze zakupić i zamontować wyposażenie oraz wdrożyć procedury produkcyjne, nie wspominając nawet o samej homologacji pojazdów. Są to ambitne plany, na których realizację jest jedynie cień szansy i to bardzo mały.