Operatorem urządzeń jest Tauron. To szybkie ładowarki z mocą do 50 kW (ChAdeMO) lub 100 kW (CCS) Jak podaje serwis elektrowoz.pl za każdą kilowatogodzinę płaci się 2,21 zł. Jeszcze w tym roku mają być otwarte kolejne stacje przy A4 oraz przy drodze ekspresowej S8. Na tej ostatniej we wrześniu planowane jest uruchomienie punktów ładowania na MOP-ach Jonas Południe i Jonas Północ. W kolejnych miesiącach – na MOP Guzew Północ oraz na A4 w miejscowościach Proboszczowice i Jankowice Wielkie.
CZYTAJ TAKŻE: Lotos wprowadza opłaty za ładowanie elektrycznych aut
Przed końcem grudnia GDDKiA planuje ogłoszenie przetargów na kolejne miejsca montażu ładowarek. W sumie będzie to ok. 40 lokalizacji, w tym przy autostradach A1 (MOP Knurów Wschód, Knurów Zachód, Skoszewy Wschód, Skoszewy Zachód), A2 (MOP Kozanki, Zaborów, Sobótka, Cichmiana, Ciosny Północ, Ciosny Południe.) oraz A4 (MOP Czerna Północ, Czerna Południe, Podłęże, Zakrzów, Mokrzyska, Bagno, Jawornik, Jastrząbka, Bratkowice, Dąbry, Młyniska, Budy, Kaszyce, Zamiechów, Prószków, Krajków Północ). Na drogach ekspresowych ładowarki staną przy trasie S3 (MOP Kunowo Wsch., Kunowo Zachód, Marwice Wschód, Marwice Zachód), S7 (MOP Występa Zachód, Lutek, Grabin Wschód, Grabin Zachód, Majdany Wielkie) oraz przy S8 (MOP Ostrożne, Syców Północ, Syców Południe).
Operatorzy wyłonieni w przetargach będą obsługiwać urządzenia przez 10 lat. To oni będą ustalać moc ładowarek, ale minimalne wymagania stawiane w przetargach to 22 i 50 kW. Mogą starać się o dzierżawę kilku miejsc pod stacje ładowania, ale oferty mogą być składane na co drugi MOP po tej samej stronie drogi. Przetargi na budowę stacji ładowania mają zapewnić możliwość ładowania e-aut na najważniejszych polskich odcinkach europejskiej sieci TEN-T. Na początku ubiegłego roku GDDKiA zapowiadała, że system ładowania samochodów elektrycznych na pozostałych autostradach i drogach ekspresowych osiągnie pełną funkcjonalność w roku 2023. Pod uwagę wzięto w sumie 159 MOP-ów.