Autopilot Tesli co chwila zawodzi, a Musk snuje wizję o pełnej autonomii

Według zapewnień Elona Muska Tesla jest coraz bliżej osiągnięcia 5 poziomu autonomicznej jazdy – podał Reuters, powołując się na wypowiedź szefa kalifornijskiej marki. Może to oznaczać, że niedługo modelami amerykańskiej marki będzie można podróżować bez konieczności ich prowadzenia. Pytanie tylko z jakim skutkiem?

Publikacja: 13.07.2020 00:54

Autopilot Tesli co chwila zawodzi, a Musk snuje wizję o pełnej autonomii

Foto: moto.rp.pl

Pojazdy autonomiczne od długiego czasu budzą zainteresowanie wielu środowisk. Wizja podróżowania bez konieczności prowadzenia samochodu otwiera całkowicie nowe horyzonty. W zależności od kontynentu istnieją różne podziały stopni autonomii. Wśród tych obowiązujących w USA rozróżnia się pięć poziomów. Zostały one określone przez SAE International (Society of Automotive Engineers). Według dokumentu z końca 2016 roku, podział ten wygląda następująco:

– Poziom 0 – brak funkcji autonomii jazdy
– Poziom 1 – system wsparcia kierowcy.
– Poziom 2 – częściowa autonomia.
– Poziom 3 – warunkowa autonomia.
– Poziom 4 – autonomia wysokiego poziomu.
– Poziom 5 – pełna autonomia.

CZYTAJ TAKŻE: Kolejna fatalna pomyłka autopilota Tesli

""

Foto: moto.rp.pl

Do tej pory zdecydowana większość producentów toczyła technologiczną walkę o czwarty poziom autonomii. Jednak Elon Musk stwierdził, że Tesla może przejść już na poziom piąty. – Jestem bardzo pewny, że piąty poziom lub zasadniczo całkowita autonomia dojdzie do skutku i myślę, że nastąpi to bardzo szybko – powiedział Musk w uwagach przekazanych w formie komunikatu wideo, na otwarciu dorocznej konferencji World Artificial Intelligence Conference (WAIC) w Szanghaju. – Jestem przekonany, że w tym roku będziemy mieć podstawową funkcjonalność dla 5 poziomu autonomii – dodał szef Tesli.

W świecie rozwoju autonomicznej jazdy jest wiele firm inwestujących miliardy dolarów w jej rozwój. Wśród nich można wymienić m.in.: Alphabet Inc. (GOOGL.O), Waymo czy Uber Technologies (UBER.N). Problem jednak nie polega do końca na opracowaniu technologii autonomicznej jazdy. W tym wszystkim dochodzi jeszcze pierwiastek ludzki. Eksperci twierdzą, że do pełnego społecznego zaufania tą technologią potrzeba czasu. Poza tym jest jeszcze kwestia przepisów i tego, że żadna z obecnych technologii nie jest w stanie zapewnić rozróżniania wszystkich sytuacji drogowych. O ile na autostradzie czy drodze szybkiego ruchu autonomiczna jazda jest w zasięgu możliwości, to poruszanie się w mieście bez ingerencji kierowcy, przy tak wielu zmiennych jest na chwilę obecną i najbliższy czas wg. ekspertów absolutnie nie możliwa.

""

Foto: moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: Kolejny problem Tesli. Katastrofalna jakość Modelu Y

Zapewnienia Muska mogą tym bardziej dziwić po tym jak oferowany przez Teslę systemem pod mylną nazwą Autopilot zawiódł w bardzo wielu przypadkach i doprowadził nie tylko do wypadków ale i ofiar. Tesla wbrew trendom rynkowym oferuje swoim klientom technologię, która nie jest w 100 procentach rozwinięta i dopracowana. Ogłoszenie na otwarciu konferencji WAIC w Szanghaju, wprowadzenie piątego poziomu autonomii, może po raz kolejny spowodować giełdowy szał, podtrzymując ostatnie wzrosty Tesli.

Tu i Teraz
Jest taki sam na całym świecie. Dlaczego znak "Stop" jest ośmiokątem?
Tu i Teraz
Niemiecka motoryzacja pogrąża się w depresji
Tu i Teraz
Czy Tesla musi wymienić komputery w 4 mln aut? Są zbyt słabe dla autonomicznej jazdy
Tu i Teraz
Chiński producent chwali się 60 letnim doświadczeniem w branży moto
Tu i Teraz
Chińskie koncerny motoryzacyjne nie traktują Europy jak rynku pobocznego
Tu i Teraz
Rynek wynajmu długoterminowego aut rośnie, wypożyczalnie tracą
Tu i Teraz
Stellantis ma nowego szefa. To będzie jedno z trudniejszych zadań w branży moto