Amerykańscy klienci Modelu Y, który jest najnowszą ofertą w portfolio Tesli coraz częściej narzekają na problemy z jakością swoich nowo odebranych aut. Skarżą się na odpryskujący lakier, złe spasowanie elementów karoserii i wyposażenia wewnętrznego, pojawiają się również błędy w montażu elementów związanych z bezpieczeństwem. W sieci przykładów jest całe mnóstwo: nieodpowiednio zamontowany pas bezpieczeństwa, niezabudowane, położone luzem tylne siedzisko, dziury w tapicerce. Jeszcze więcej klientów narzeka na wady lakiernicze. Lakier schodzi i odpryskuje głównie z krawędzi karoserii na przetłoczeniach i zderzakach. Skargi są na niepoprawnie przymocowane uszczelki drzwi, braki tapicerki czy problemy z regulacją fotela. Na internetowych forach Tesli nie ma dnia bez publikacji zdjęć od rozczarowanych klientów z usterkami kolejnych Modeli Y.
CZYTAJ TAKŻE: Tesla chce pobudzić sprzedaż. Obniżyła ceny prawie wszystkich modeli
Tesla ma problem z utrzymaniem jakości w Modelu Y.
Z przecieków dochodzących z fabryki w Fremont w Kalifornii Tesla, po przerwie związanej z koronawirusem ma problemy ze wznowieniem produkcji. W informacji skierowanej do pracowników Elon Musk napisał, że chce ograniczyć do minimum jakościowe poprawki przy zjeżdżających aktualnie z taśmy egzemplarzach Modelu Y. To oznacza przyzwolenie wypuszczania samochodów z wadami. Kolejny kłopot to anulowanie odbioru aut, co czasami ma miejsce na kilka dni przed oczekiwaną dostawą samochodu do klienta.
Kolejnym problemem jest lakier, który odpryskuje szczególnie chętnie ze zderzaków i w mniej prostych powierzchni karoserii.