Kryzys w branży samochodowej spowodowany epidemią koronawirusa zmusił koncerny do radykalnej zmiany prognoz rynkowych. Stowarzyszenie europejskich producentów pojazdów ACEA poinformowało we wtorek, że spodziewa się w 2020 r. spadku rejestracji nowych samochodów osobowych o 25 proc. w porównaniu z 2019 r. Oznacza to, że sprzedaż aut w krajach UE skurczy się do ok. 9,6 mln z 12,8 mln rok wcześniej.
CZYTAJ TAKŻE: Sprzedaż samochodów w Polsce spadnie w 2020 r. o 24 proc.
Najnowsza prognoza oznacza, że tegoroczna sprzedaż będzie najniższa od 2013 r., gdy przemysł motoryzacyjny notował sześć kolejnych lat spadków wskutek globalnego kryzysu z lat 2008–2009. – Pod względem zmiany procentowej obecna perspektywa stanowi najostrzejszy spadek w historii europejskiego sektora motoryzacyjnego – komentuje ACEA.
Jeszcze w styczniu prognozy zakładały na obecny rok spadek sprzedaży na poziomie 2 proc. Jednak lockdown w fabrykach samochodów i salonach sprzedaży wymuszony epidemią doprowadził wiosną do załamania popytu. W marcu łączna liczba rejestracji nowych aut w UE zmalała r./r. o 55,1 proc., w kwietniu aż o 76,3 proc. W maju rejestracje stopniały w porównaniu do ub. r. o 52,3 proc., do 581 tys. Skumulowane dane liczone od stycznia pokazują spadek r./r. o 41,5 proc., do niewiele ponad 3,3 mln.