Lexus nie ma łatwej drogi, bowiem musi mierzyć się z drugą generacją Audi Q3 i Mercedesa GLA, a także BMW X2 i Volvo XC40. Japończycy się jednak nie martwią. To segment będący w nieustannym rozkwicie i sukcesywnie zwiększający sprzedaż. Do tego UX trafił w niszę, w której rozdaje karty. Zacznijmy jednak od początku.
Nowa platforma modułowa
Lexus stawia na nieoczywiste rozwiązania i w wielu dziedzinach wytycza nowe szlaki. W kompaktowym SUV-ie garść elementów spawano laserowo i zastosowano szereg rozpórek mających dodatkowo usztywnić konstrukcję. Tego typu technologia wykorzystywana jest zazwyczaj w samochodach znacznie droższych i bardziej reprezentacyjnych. Ponadto, drzwi, błotniki, maskę silnika, a także niektóre komponenty pokrywy bagażnika wykonano z aluminium. To przełożyło się na stosunkowo niewielką masę własną. Odmiana hybrydowa waży około 1600 kilogramów, co uchodzi za jeden z najlepszych wyników pośród mocnej konkurencji. Warto też wspomnieć o nisko umieszczonym środku ciężkości – niecałe 60 centymetrów. Przy 449,5 cm długości, 184,5 szerokości i 154 wysokości łatwo dojść do wniosku, że Japończycy postanowili zapewnić kierowcy jak najwięcej przyczepności, stabilności w zakrętach i zwyczajnej przyjemności z jazdy.
Czwórka dorosłych nie będzie narzekać
W klasycznym, kompaktowym SUV-e siedzi się dość wysoko, a kontrola nad maszynerią podczas dynamicznych manewrów przypomina nieco próbę złowienia wielkiej ryby z pozycji niezbyt wygodnego taboretu wędkarskiego. Lexus do tematu podszedł inaczej. Najwyraźniej wsłuchał się w potrzeby rynku i doszedł do wniosku, że miejsce pracy kierowcy nie może pozostawiać niedociągnięć. Słuszna koncepcja. Fotel umieszczono zatem stosunkowo nisko, niczym w kompaktowym hatchbacku. Mamy do dyspozycji opcjonalną, elektryczne sterowanie, a także zagłówki z dwupłaszczyznową regulacją. Kanapę wyprofilowano przyzwoicie, dzięki czemu dwie dorosłe osoby wygodnie się tu rozsiądą i z powodzeniem przejadą kilkaset kilometrów bez obaw o jakikolwiek ból kręgosłupa. Bagażnik ma 320 litrów pojemności w wersji z napędem na przednią oś i 283 w 4×4. Plus za dość nisko umieszczony próg załadunku, przydatne haczyki na torby, jak również płaską podłogę po złożeniu asymetrycznej kanapy.