Na razie nie wiadomo jak będzie się nazywała nowa grupa. W komunikacie jest natomiast zapewnienie, że nie zostanie zamknięta jakakolwiek fabryka. W Polsce PSA i FCA mają łącznie 7 zakładów produkcyjnych. Cała transakcja, w wyniku której powstanie 4. pod względem wielkości sprzedaży na świecie grupa motoryzacyjna o rynkowej wartości 48-50 mld dol. ma zostać zamknięta w ciągu 12-15 miesięcy — podały FCA i PSA we wspólnym komunikacie.
Obydwie strony już wcześniej deklarowały, że do połączenia dojdzie jeszcze przed Bożym Narodzeniem, a to, że fuzja się uda było oczywiste, kiedy rząd francuski uznał, że „jest to korzystna transakcja”. FCA i PSA łącznie mają sprzedaż na poziomie 8,97 mln samochodów (dane z 2018 roku). I na liście największych producentów plasują się za Renaultem,Nissanem Mitsubishi (10,36 mln), Toyotą (10,52 mln) i Grupą Volkswagena (10,83 mln), a wyprzedziły General Motors (8,79 mln).
Już teraz wiadomo, chociaż szczegóły transakcji mają zostać ujawnione podczas konferencji we środę po południu, że nowa grupa będzie miała 11-osobowy zarząd — po 5 osób z każdej firmy plus Carlos Tavares, dotychczasowy prezes PSA jako prezes- dyrektor generalny i będzie nadzorował bieżącą działalność nowej grupy. Szef FCA, John Elkann zostanie przewodniczącym rady nadzorczej. Kadencja Tavaresa ma potrwać początkowo 5 lat. W skład zarządu wejdą także przedstawiciele pracowników obu stron. W ramach tego porozumienia również żaden z akcjonariuszy nie będzie miał prawa do wykonywania ponad 30 proc. głosów na zgromadzeniach akcjonariuszy. Na osłodę dostaną oni w przyszłym roku 1,1 mld euro dywidendy.