Jakim autem będzie jeździł w nowym filmie James Bond?

Czym będzie jeździł James Bond? To pytanie zadają sobie fani przy każdym nowym filmie z udziałem agenta 007. W najnowszym „No Time to Die” będzie sporo ciekawych samochodów, w tym również nowy Defender.

Publikacja: 15.11.2019 20:02

Jakim autem będzie jeździł w nowym filmie James Bond?

Foto: moto.rp.pl

""

Land Rover Defender na planie nowych przygód agenta 007.

moto.rp.pl

2 kwietnia 2020 r. pojawią się w kinach nowe przygody Jamesa Bonda. Z najnowszego „No Time to Die” pojawiły się fragmenty z strzelanin, w których nowy Land Rover Defender gra jedną z głównych ról. Za kierownicą siedzi kaskader Jess Hawkins. Defender 110 X jest pomalowany na czarno i ma zamontowane 20-calowe koła. Nie wiadomo ile Land Rover zapłacił za lokowanie produktu w nowym Jamesie Bondzie.

""

moto.rp.pl

""

moto.rp.pl

Oczywiście będzie też Aston Martin. Tym razem Bond wybrał model Valhalla. Jednak jeden supersamochód nie wystarczy, aby James Bond uratował świat. Aston Martin opublikował zdjęcie dwóch innych modeli, które będą brały udział w filmie. Na pierwszym planie są Książe Karol i Daniel Craig, a za nimi: DB5 i V8. W 1987 roku w „The Living Daylights” Aston Martin V8 MK IV pojawił się po raz pierwszy, a znany z „Goldfingera” DB5 od dawna stał się najważniejszym samochodem Jamesa Bonda. Aston Martin ogłosił, że w filmie pojawi się również DBS Superleggera.

""

moto.rp.pl

Wiadomo również, że James Bond będzie gościł na Jamajce – niektóre sceny zostały już tam nakręcone. W wydanym zwiastunie Bond jeździ starszym Land Roverem 88 Series III. Jednak bohater Iana Fleminga w nowym filmie będzie jeździł Astonem Martinem Valhalla. Auto będzie produkowane będzie seryjnie. Powstanie tylko 500 egzemplarzy. Napędzane będzie trzylitrowym, podwójnie doładowanym silnikiem V6 zabudowanym centralnie i z silnikiem elektrycznym na przedniej osi. Taki zestaw ma zapewnić moc 1000 KM. Silnik elektryczny napędza przednią oś, silnik spalinowy tylne koła. Przyspieszenie od zera do 100 km/h ma trwać zaledwie 2,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 354 km/h. Dzięki użytemu do budowy karbonowi Aston Martin Valhalla waży zaledwie 1350 kg. Nowy model będzie kosztował nie mniej niż miliona euro.

""

moto.rp.pl

""

Aston Martin Valhalla.

moto.rp.pl

Zmiana auta Bonda na model hybrydowy powinna spodobać reżyserowi nowego filmu Joji Fukunaga, który jest zagorzałym obrońcą środowiska. Zdjęcia do 25 filmu o Bondzie rozpoczęły się w kwietniu 2019 roku. W kinach film pojawi się latem 2020 roku.

2 kwietnia 2020 r. pojawią się w kinach nowe przygody Jamesa Bonda. Z najnowszego „No Time to Die” pojawiły się fragmenty z strzelanin, w których nowy Land Rover Defender gra jedną z głównych ról. Za kierownicą siedzi kaskader Jess Hawkins. Defender 110 X jest pomalowany na czarno i ma zamontowane 20-calowe koła. Nie wiadomo ile Land Rover zapłacił za lokowanie produktu w nowym Jamesie Bondzie.

Oczywiście będzie też Aston Martin. Tym razem Bond wybrał model Valhalla. Jednak jeden supersamochód nie wystarczy, aby James Bond uratował świat. Aston Martin opublikował zdjęcie dwóch innych modeli, które będą brały udział w filmie. Na pierwszym planie są Książe Karol i Daniel Craig, a za nimi: DB5 i V8. W 1987 roku w „The Living Daylights” Aston Martin V8 MK IV pojawił się po raz pierwszy, a znany z „Goldfingera” DB5 od dawna stał się najważniejszym samochodem Jamesa Bonda. Aston Martin ogłosił, że w filmie pojawi się również DBS Superleggera.

Tu i Teraz
Porsche brakuje części. Wyprodukuje mniej samochodów i musi skorygować prognozę
Tu i Teraz
Luksusowe auto za kryptowalutę. Ferrari pozwala europejskim klientom płacenie w Bitcoinach
Tu i Teraz
Kończy się dobra passa polskiego przemysłu motoryzacyjnego
Tu i Teraz
Ceglany piec ogrzewany wodorem. Tak Toyota piecze pizzę
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Tu i Teraz
Serbia chce udostępnić UE jedno z największych złóż litu na świecie