Łatwiej na prądzie z Wrocławia do Katowic

Trzy firmy chcą stawiać punkty ładowania samochodów elektrycznych przy autostradzie A4 pomiędzy Wrocławiem a Katowicami oraz drodze ekspresowej S8 Wrocław-Łódź.

Publikacja: 13.04.2019 16:18

Łatwiej na prądzie z Wrocławia do Katowic

Foto: fot. AdobeStock

12 kwietnia Generalna Dyrekcja dróg Krajowych i Autostrad otworzyła oferty na 13 lokalizacji dla ładowarek, które pojawią się w Miejscach Obsługi Podróżnych, gdzie nie ma stacji paliw. To MOP-y: Guzew, Chojny, Dąbrowa Wielka i Jonas przy S8 oraz Krajków Południe, Krajków Północ, Przysiecz, Jankowice Wielkie, Wierzbnik, Prószków, Proboszczowice oraz Chechło w ciągu autostrady A4. Akces na wszystkie lokalizacje zgłosiło konsorcjum ze spółką Greenway jako liderem. W tylko trzech miejscach planuje postawienie punktów ładowania spółka Ekoenergetyka z Nowego Kisielina, a na sześciu MOP-ach – dwie firmy z grupy Tauron. Zaproponowane przez oferentów stawki półrocznego czynszu dzierżawnego wahają się od 3 tys. zł (Chojny, Dąbrowa) do 8,6 tys. (Jankowice Wielkie). GDDKiA określiła minimalna wysokość stawki dla wszystkich lokalizacji na 2920 zł netto. Firmy, które wygrają przetarg, będą podpisywały 10-letnie umowy z możliwością przedłużenia ich na kolejne 5 lat. Ma to nastąpić jeszcze w pierwszej połowie roku.

""

Foto: moto.rp.pl

– Zadaniem wyłonionego w przetargu dzierżawcy będzie wybudowanie dwóch ogólnodostępnych punktów ładowania pojazdów elektrycznych, pełnienie roli operatora i i dostawcy usługi – informuje GDDKiA. Obecnie analizuje ona oferty z uwzględnieniem tzw. zasady antymonopolowej AB. To zasada przemienności, której założeniem jest zachowanie konkurencyjności między dostawcami energii. W rezultacie oferent nie może wydzierżawić dwóch lokalizacji sąsiadujących ze sobą wzdłuż jednej drogi w tym samym kierunku trasy.

CZYTAJ TAKŻE: Elektromobilność: Polska coraz bardziej pod prąd

Ładowarki zaczną działać w przyszłym roku – po dwie na każdym MOP-ie. Koszt jednej to 270 tys. zł. Jeśli będą miały powodzenie, GDDKiA w 2021 r. ogłosi kolejne postępowanie. Obejmie ono budowę systemu ładowania na pozostałych autostradach i drogach ekspresowych z terminem pełnej funkcjonalności w roku 2023. Łączne nakłady na stacje na 159 rozpatrywanych MOP-ach mogłyby według dzisiejszych cen sięgnąć 86 mln zł.

""

AdobeStock

Foto: moto.rp.pl

Ten pilotażowy przetarg jest pierwszym krokiem do finalnego celu, jakim jest uruchomienie punktów ładowania na wszystkich drogach szybkiego ruchu w naszym zarządzie – zapowiadał w lutym, gdy ogłaszano przetarg, rzecznik GDDKiA Jan Krynicki. Budowa ładowarek przy głównych szlakach komunikacyjnych ma zwiększyć zainteresowanie samochodami elektrycznymi, które dziś są mało praktyczne m.in. ze względu na mały zasięg, cenę i słabość infrastruktury. W ubiegłorocznych rejestracjach nowych samochodów osobowych w Polsce auta bateryjne miały zaledwie 0,12-procentowy udział. Według Europejskiego Obserwatorium Rynku Paliw Alternatywnych EAFO, w całej Polsce (przede wszystkim w miastach, m.in. w centrach handlowych) w ub. roku dostępnych było tylko 836 ładowarek, gdy w dużo mniejszej Austrii jest ich blisko 6-krotnie więcej, a w Niemczech przeszło 30-krotnie więcej.

CZYTAJ TAKŻE: Ładowarek w Polsce ciągle za mało

Rozwój infrastruktury ma stymulować ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Określa ona minimalną liczbę punktów ładowania mających działać w końcu 2020 roku: 6 tys. standardowych, 400 punktów ładowania o dużej mocy oraz 70 stacji tankowania CNG. Jeśli budowa systemu w oparciu o zasady rynkowe nie powiedzie się, ciężar rozwoju infrastruktury będzie spoczywał na operatorach sieci dystrybucyjnych.

12 kwietnia Generalna Dyrekcja dróg Krajowych i Autostrad otworzyła oferty na 13 lokalizacji dla ładowarek, które pojawią się w Miejscach Obsługi Podróżnych, gdzie nie ma stacji paliw. To MOP-y: Guzew, Chojny, Dąbrowa Wielka i Jonas przy S8 oraz Krajków Południe, Krajków Północ, Przysiecz, Jankowice Wielkie, Wierzbnik, Prószków, Proboszczowice oraz Chechło w ciągu autostrady A4. Akces na wszystkie lokalizacje zgłosiło konsorcjum ze spółką Greenway jako liderem. W tylko trzech miejscach planuje postawienie punktów ładowania spółka Ekoenergetyka z Nowego Kisielina, a na sześciu MOP-ach – dwie firmy z grupy Tauron. Zaproponowane przez oferentów stawki półrocznego czynszu dzierżawnego wahają się od 3 tys. zł (Chojny, Dąbrowa) do 8,6 tys. (Jankowice Wielkie). GDDKiA określiła minimalna wysokość stawki dla wszystkich lokalizacji na 2920 zł netto. Firmy, które wygrają przetarg, będą podpisywały 10-letnie umowy z możliwością przedłużenia ich na kolejne 5 lat. Ma to nastąpić jeszcze w pierwszej połowie roku.

Tu i Teraz
Kolejna niemiecka marka zniknie z rynku. Poddostawca branży moto ogłasza upadłość
Tu i Teraz
Nowy znak drogowy na europejskich drogach. Co oznacza biały romb?
Tu i Teraz
Znana marka motoryzacyjna uratowana. Znaleziono nowego inwestora
Tu i Teraz
Nowy cios w gospodarkę Niemiec. Strajk w fabrykach Volkswagena
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
moto
Dyrektor generalny giganta motoryzacyjnego rezygnuje ze stanowiska
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką