Renault żegna się ze sportowymi modelami

Francuski koncern Renault ogłosił zakończenie pracy działu Renault Sport. Tym samym kończy się pewna era we francuskiej motoryzacji. Nie oznacza to jednak, że sportowe modele Renault znikną z rynku. Będą, ale pod inną nazwą.

Publikacja: 29.05.2021 11:34

Renault żegna się ze sportowymi modelami

Foto: moto.rp.pl

Od 2017 roku, kiedy Renault postanowiło wskrzesić markę Alpine we francuskie formie działay dwa działy zajmujące się modelami sportowymi. Teraz przyszedł czas na unifikację. Renault wydało komunikat, w którym ogłoszono, że: „Zespół Alpine będzie nadal pracował nad nowymi modelami marki oraz zapewniał wsparcie dla właścicieli modeli Renault RS”. Można zakładać, że ruch Renault będzie zbliżony do tego co zrobił Seat, rozdzielając auta klasyczne i sportowe, tworząc osobną markę Cupra. Jeżeli to się potwierdzi, to zapewne niedługo na rynku pojawi się Alpine Megane RS, zamiast Renault Megane RS. Wątpliwości w temacie wyjaśnia Andrzej Gemra, attache prasowy marki Alpine. W odpowiedzi na zapytanie dotyczące ogłoszonej decyzji stwierdził, że „ostatnie zmiany to otwarcie nowego rozdziału w naszej bogatej historii związanej ze sportem motorowym”. Dodał, iż „połączenie Alpine, Renault Sport Cars i Renault Sport Racing w jeden podmiot pod marką Alpine ma na celu wykorzystanie olbrzymiego doświadczenia jakie w sporcie motorowym ma każda z tych marek Grupy Renault”.

CZYTAJ TAKŻE: Renault czeka największa transformacja w historii marki

""

Renault Megane RS Trophy-R

Foto: moto.rp.pl

Andrzej Gemra wyjaśnił również, że celem jest dalszy rozwój marki Alpine i usytuowanie jej na jeszcze wyższym poziomie w oparciu o wyspecjalizowane zakłady produkcyjne, doświadczoną kadrę inżynierską oraz renomę Formuły 1. „Mimo, że Renault Sport Racing w Les Ulis zmienia nazwę na Alpine Cars, marka Renault Sport pozostaje aktywna, zespoły Renault Sport, ich pasja i doświadczenie nadal działają. Istniejąca oferta produktów i obsługa klientów są kontynuowane. W najbliższym czasie zostaną podjęte decyzje, w jaki sposób marka Renault Sport będzie zarządzana przez Zarząd Renault w perspektywie długoterminowej” – powiedział dla Rzeczpospolitej Andrzej Gemra.

CZYTAJ TAKŻE: Wyjątkowy na skalę europejską warsztat Renault w Zabrzu

""

Alpine A110S

Foto: moto.rp.pl

Na koniec dodał, że zakład Les Ulis (Francja) jest już zaangażowany w rozwój przyszłej w 100 procentach elektrycznej gamy Alpine i omawia szczegóły techniczne z zespołami Alpine Racing. Do 2025 roku marka wprowadzi na rynek samochód z segmentu B, crossover C i następcę Alpine A110. Co istotne wszystkie będą w pełni elektryczne.

Od 2017 roku, kiedy Renault postanowiło wskrzesić markę Alpine we francuskie formie działay dwa działy zajmujące się modelami sportowymi. Teraz przyszedł czas na unifikację. Renault wydało komunikat, w którym ogłoszono, że: „Zespół Alpine będzie nadal pracował nad nowymi modelami marki oraz zapewniał wsparcie dla właścicieli modeli Renault RS”. Można zakładać, że ruch Renault będzie zbliżony do tego co zrobił Seat, rozdzielając auta klasyczne i sportowe, tworząc osobną markę Cupra. Jeżeli to się potwierdzi, to zapewne niedługo na rynku pojawi się Alpine Megane RS, zamiast Renault Megane RS. Wątpliwości w temacie wyjaśnia Andrzej Gemra, attache prasowy marki Alpine. W odpowiedzi na zapytanie dotyczące ogłoszonej decyzji stwierdził, że „ostatnie zmiany to otwarcie nowego rozdziału w naszej bogatej historii związanej ze sportem motorowym”. Dodał, iż „połączenie Alpine, Renault Sport Cars i Renault Sport Racing w jeden podmiot pod marką Alpine ma na celu wykorzystanie olbrzymiego doświadczenia jakie w sporcie motorowym ma każda z tych marek Grupy Renault”.

Tu i Teraz
Kulturowa rewolucja w Hyundaiu. Pierwszy cudzoziemiec pokieruje koreańskim koncernem
Tu i Teraz
Bytom z odcinkowym pomiarem prędkości. Utrudnienia na obwodnicy Aglomeracji Śląskiej
Tu i Teraz
Restart Jaguara z nowym logotypem. Nie każdemu się spodoba
Tu i Teraz
Elon Musk rośnie w siłę. Większy stan konta i polityczna kariera
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tu i Teraz
Niemiecka marka motoryzacyjna przenosi produkcję do Tajlandii