I oszczędzać będzie na wszystkim, nawet na budżecie działu badań i rozwoju. Zamierza produkować jedynie te modele, które przynoszą zysk, więc oferta będzie mniejsza. I to trwale. W 2025 roku chce sprzedać 3,1 mln samochodów, w porównaniu z 4 mln w 2019 roku. W 2020 Renault znalazł nabywców na 2,95 mln aut, czyli o 21 proc. mniej, niż rok wcześniej. Z obecnych 6 do 3 zmniejszy się liczba płyt podłogowych, jakie ma wykorzystywać francuska marka. Ta decyzja powinna przynieść oszczędności w wysokości 600 mln euro – uważa de Meo. Prezes Renaulta zapowiedział do 2025 roku 24 premiery, połowa z nich to auta kompaktowe, a 10 będzie miało napęd elektryczny. I na takim napędzie zamierza się skupić przede wszystkim, bo produkcja e-aut ma w przyszłości być bardziej dochodowa od tej z silnikami spalinowymi. Dacia ( która teraz będzie bardziej samodzielna) i Łada mają być budowane na jednej, takiej samej płycie podłogowej, w miejsce obecnych czterech, a nadwozi będzie 11, w miejsce obecnych 18. Sportowa marka Alpine dostała czas do 2025 na wypracowanie zysku.
Luca de Meo.
Foto: moto.rp.pl
— Te wszystkie zmiany – zapewniał Luca de Meo podczas internetowego spotkania — zostaną wprowadzone o rok wcześniej, niż wstępnie planowaliśmy. A za cztery lata przedstawimy nową strategię — zapowiedział. Nie było podczas konferencji mowy o cięciu zatrudnienia, chociaż w 2020 Renault i partner z aliansu Nissan zapowiedzieli zmniejszenie liczby pracowników o 14 proc. Tyle, że Renault jest tutaj w bardzo trudnej sytuacji, jako że skorzystał z wartej 5 mld euro pomocy publicznej, z której na swoich kontach ma już 4 mld. I to państwo francuskie jest największym akcjonariuszem Grupy Renault. Stąd zapewne mocne zapewnienie de Meo, że nowa R5 będzie produkowana „gdzieś w północnej Francji”.
Ta ambitna kuracja odchudzająca i upraszczająca biznes Renaulta jest dokładnie odwrotna od promowanej przez poprzedniego prezesa, Carlosa Ghosna, który chciał widzieć markę Renault na całym świecie. Cztery lata temu Ghosn przedstawił plany wielkiej ekspansji marki. W 2022 sprzedaż miała wynieść 5 mln aut. — Renault rósł coraz większy, ale jednocześnie nie stawał się coraz lepszy. Teraz naszym zadaniem jest tak pokierować biznesem, aby zamiast walki o coraz większy udział w rynku, mieć coraz większy zysk — mówił Luca de Meo podczas telekonferencji z dziennikarzami, tuż po prezentacji nowej strategii.