Z początkiem listopada premier Mateusz Morawiecki wprowadził nowe obostrzenia mające na celu skuteczniejszą walkę z wirusem COVID-19. Pojawiła się jednak obawa, że podobnie jak na wiosnę, nie będzie możliwości zarejestrowania samochodu. Na chwilę obecną nic nie wskazuje, aby w tym zakresie były jakieś utrudnienia. – Od 22 kwietnia mieszkańcy znowu mogą załatwiać wszystkie sprawy dotyczące rejestrowania pojazdów, po uprzednim umówieniu wizyty telefonicznie. Od 18 maja również poprzez system rezerwacji internetowych. Realizacja wszystkich miejskich usług może wiązać się z ograniczeniami wynikającymi z konieczności zapewnienia bezpieczeństwa i wypełnienia wytycznych sanitarnych, takimi jak: ograniczanie liczby klientów przebywających w siedzibie urzędu, obowiązek dezynfekcji rąk, zakrywania ust i nosa itp. – wylicza w odpowiedzi nadesłanej do IBRM Samar Karolina Gałecka, rzecznik Prasowy Urzędu Miasta St. Warszawy.
CZYTAJ TAKŻE: Będzie łatwiej dla kierowców. Te przepisy się zmienią
IBRM Samar dopytał również czy wydłuży się czas obsługi i rejestrowania auta? W odpowiedzi zaznaczono, że konieczność wcześniejszej rezerwacji wizyty wpłynęła w warszawskich wydziałach komunikacji na wydłużenie czasu oczekiwania na zarejestrowanie auta. Dodano również, że to nie wpłynęło na zmniejszoną liczbę rejestracji aut oraz wydawanych dowodów rejestracyjnych. Zaznaczono również, że w porównaniu do marca i kwietnia, warszawiacy mogą odbierać dowody rejestracyjne bez konieczności wcześniejszej rezerwacji wizyty. Z kolei urzędnicy z Wrocławia stwierdzili, że podobnie jak wiosną, również teraz „nie zamknął się na potrzeby mieszkańców, którzy potrzebowali m.in. zarejestrować swój pojazd” – podaje IBRM Samar.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, obowiązek zawiadomienia o zbyciu lub nabyciu pojazdu sprowadzonego z terytorium państw UE do 31 grudnia 2020 r. został przedłużony z 30 do 180 dni.