Samochód najłatwiej stracić w Berlinie – tak wynika z danych Niemieckiego Towarzystwa Ubezpieczeniowego (GDV). W 2018 roku w stolicy Niemiec skradziono 2877 pojazdów, a wskaźnik kradzieży wyniósł 3,1 na 1000 w pełni ubezpieczonych samochodów. Uważać na swój samochód trzeba również w Lipsku, Hamburgu i Hanowerze. Właściciele samochodów na południu Niemiec mogą być bardziej spokojni. Po podsumowaniu danych z Bawarii i Badenii-Wirtembergii w tych dwóch landach skradziono mniej niż połowę wszystkich aut, które przywłaszczyli sobie złodzieje w Berlinie.

""

moto.rp.pl

W całych Niemczech skradziono w 2018 roku 15 037 ubezpieczonych samochodów. To o 14 procent mniej niż w poprzednim roku, a liczba spadła do najniższego poziomu od czasu zjednoczenia Niemiec. Ubezpieczyciele zapłacili średnio ponad 19 800 euro za każdą kradzież. Szkody wyrządzone przez złodziei samochodów wyniosły w 2018 roku 298 mln euro. Najchętniej kradzionym modelem w 2018 roku była Mazda CX-5. Wysoko na liście są także inne SUV-y. Szczególnie ulubionym jest BMW X5.

ZOBACZ TAKŻE: Kradzieże samochodów: Dziennie w Polsce znika 25 aut

""

moto.rp.pl