Ostatnimi czasy można nazwać Elona Muska złotoustym. Wspaniale o wszystkim opowiada, robiąc przy tym wokół siebie dużo zamętu. Teraz pojawił się temat taniego modelu Tesli. W jednym z ostatnich wywiadów, na kanale YouTube Elon Musk stwierdził: „To, co moglibyśmy zrobić, to pojazd o wartości 25 tys. dol. Jeśli naprawdę będziemy ciężko pracować, możemy zaoferować taki model za trzy lata”. Według szefa Tesli kluczem do sukcesu w tym przypadku jest szybszy rozwój technologii, większe skupianie się nad celem. Jako przykład Musk podał rozwój smartfona.
ZOBACZ TAKŻE: Tesla w USA: 200 tys. dostarczonych aut i… kłopot
W planach byłoby przełożenie baterii o pojemności 53 kWh z aktualnego modelu Roadster i zamontowanie jej do np. Tesli Model 3. Otrzymamy w ten sposób auto ze znaczkiem Tesli w formacie elektrycznego Golfa z niezłymi osiągami i teoretycznym, obiecywanym przez Teslę zasięgiem 600 km. Ale to tylko rozważania. Póki co nie wiadomo czy, kiedy i czy w ogóle pojawi się model Tesla 1 czy 2 lub też z nazwą A, I czy M.
Cena Tesli Model 3 rozpoczyna się w USA od 35 tys. dolarów / fot. Tesla
Aktualnie Tesla musi uporać się z innymi problemami, jak z będącą mocno w tyle produkcją Modelu 3 czy stanem ducha swojego szefa Elona Muska. Najtańsza Tesla to obecnie wspomniany Model 3. Jego cena startuje od 35 000 dolarów. Cała branża samochodowa twierdzi, że rosnący popyt na takie samochody nie sprawi, że ich cena zacznie schodzić mocno w dół. Surowce potrzebne do budowy baterii są ograniczone i na pewno nie będą tanieć. Elon Musk wie jednak swoje. Czas pokaże czy ma racje.