„W przesłanym do importera dokumencie Jaguar Land Rover Limited oświadcza, iż oczekuje kontynuacji wykonywania przez strony praw i obowiązków wynikających z umowy importerskiej w okresie jej wypowiedzenia” – czytamy w komunikacie opublikowanym przez giełdową spółkę BAH. Umowa wygaśnie 1 sierpnia 2020 r.

O tę decyzję zapytaliśmy bezpośrednio Jaguar Land Rover Ltd. Londyńska centrala potwierdziła, że zmienia strukturę dystrybucji hurtowej w Polsce. – Rynek i franczyzobiorcy będą zarządzani bezpośrednio przez Jaguar Land Rover, stając się częścią nowej krajowej firmy dystrybucyjnej, zależnej od JLR Ltd, która będzie miała swoją siedzibę w Polsce. Skala szans rynkowych zasługuje na tę zmianę. Jednak zamierzamy kontynuować współpracę z British Automotive Holding jako częścią przyszłej, detalicznej sieci franczyzowej. Oczekujemy, że proces przenoszenia odpowiedzialności potrwa dwa lata – mówi nam Joan Chesney, Corporate Affairs Manager Jaguar Land Rover Ltd.

CZYTAJ TAKŻE: Jaguar I-Pace: Kot pod prądem

Podana rano przez spółkę BAH informacja spowodowała potężną przecenę jej akcji notowanych na warszawskiej giełdzie. W poniedziałkowy ranek było tak wielu, że notowania nie mogły się otworzyć. Po godz. 10 teoretyczny kurs otwarcia wynosi 2,75 zł, co oznaczało potężną, 53-proc. przecenę. O godzinie 14 w poniedziałek akcje były notowane po 2,48 zł (spadek o 57,8 proc.).

Jesteśmy zszokowani decyzją Jaguar Land Rover Ltd. Będąc jednym z najdynamiczniej rozwijających się dystrybutorów Jaguar Land Rover w Europie oczekiwaliśmy, iż nasza relacja biznesowa będzie kontynuowana w niezmiennym kształcie przez kolejne lata – komentuje Mariusz Książek, prezes British Automotive Holding S.A.

Arkadiusz Miętkiewicz, wiceprezes spółki odpowiadający za segment importerski podkreśla, że dotychczasowa współpraca przebiegała bez zarzutu. – Od lat z naddatkiem realizujemy kolejne plany sprzedażowe, umacniając pozycje Jaguar Land Rover na polskim rynku. Nie widzimy merytorycznych przesłanek do rozwiązania umowy. Zakładam, iż decyzja o wypowiedzeniu umowy importerskiej jest elementem szerszych zmian w europejskiej polityce sprzedażowej Jaguar Land Rover – ocenia Arkadiusz Miętkiewicz.

CZYTAJ TAKŻE: Nasz wybór: Siedem najlepszych Land Roverów

Grupa BAH obok działalności importerskiej prowadzi również działalność dilerską marek Jaguar Land Rover, prowadząc salony w Warszawie, Gdańsku, Katowicach i Łodzi. – Grupa BAH odpowiada dziś za niemal połowę sprzedaży dilerskiej Jaguar Land Rover w Polsce. Naszą intencją jest nie tylko kontynuowanie, po 1 sierpnia 2020 r., działalności dilerskiej Jaguar Land Rover, ale i dalsze umacnianie pozycji BAH w tym obszarze biznesu. Jestem przekonany o dalszej owocnej i zyskownej dla obu stron współpracy z JLR w tym obszarze – komentuje Arkadiusz Rutkowski, wiceprezes spółki zarządzający siecią dilerską BAH.

British Automotive Holding to generalny importer, wyłączny przedstawiciel na Polskę oraz diler samochodów Jaguar, Land Rover i Aston Martin. W ciągu ponad 15 lat działalności na rynku motoryzacyjnym spółka sprzedała na polskim rynku ponad 14 tys. samochodów. Od 2008 r. firma jest notowana na rynku głównym GPW.