Rynek aut elektrycznych rośnie jak szalony

Na świecie jeździ dzisiaj ponad 3 mln aut z doładowaniem elektrycznym. To o 54 proc. więcej, niż w 2016 roku – wynika z raportu Międzynarodowej Agencji Energii (MAE), oceniającym rozwój elektromobilności na świecie.

Publikacja: 30.05.2018 19:39

Rynek aut elektrycznych rośnie jak szalony

Foto: fot. Qilai Shen/Bloomberg

Największym rynkiem dla aut z e-napędem są Chiny, gdzie liczba zarejestrowanych samochodów hybrydowych i „czysto” elektrycznych w 2017 roku  przekroczyła pół miliona (580 tys., o 72 proc. więcej, niż rok wcześniej). Na drugim miejscu są Stany Zjednoczone – 280 tys. Znacznie gorzej jest w Europie –  najwięcej takich aut sprzedano w ubiegłym roku we Francji, ale było to jedynie 21,7 tysiąca, w Niemczech – jeszcze mniej, bo jedynie 11,3 tys., w dużo mniejszej Holandii 3,7 tys. Jak na tym tle wypada Polska? Rzeczywiście aut na prąd kupujemy mało – w 2017 roku było to 1068 sztuk.

CZYTAJ TAKŻE: Po lesie na prądzie

Z drugiej strony to niewiele mniej w porównaniu z wprawdzie dużo mniejszą, ale i dużo bogatszą Danią (1,2 tys.). Tyle, że w Polsce sprzedaż takich samochodów (kupowanych głównie przez floty i biznes) rośnie lawinowo, bo rokrocznie praktycznie się podwaja. W I kwartale 2018 w Polsce zarejestrowano już 340 takich aut, o 114 proc. więcej, niż rok wcześniej.

Jeśli chodzi o udział w sprzedaży aut z e-napędem, to naturalnie jest on najwyższy w Norwegii, gdzie w 2017 roku stanowiły one aż 39 proc. wszystkich zakupów. Gorzej jest już w Szwecji ( 12 proc.), a w Polsce… to raptem 2 promile, co daje nam 15. miejsce w  krajach Unii Europejskiej. W przypadku hybryd jest o wiele lepiej – zajmujemy 7. miejsce, a ich udział wynosi 2,7 proc.

""

Elektryczny koncept Byton na targach motoryzacyjnych w Pekinie / fot. Qilai Shen/Bloomberg

Foto: moto.rp.pl

MAE zwraca uwagę, że elektromobilność to nie tylko auta osobowe, ale i transport miejski. Pod koniec 2017 na świecie jeździło 370 tys. autobusów z e-napędem, o 25 tys. więcej, niż rok wcześniej. Do tego jeszcze doszło 250 tys. elektrycznych jednośladów. Tyle, że 99 proc. tej floty woziło pasażerów w Chinach, chociaż – jak przyznają analitycy MAE – elektryfikacja transportu miejskiego ruszyła wreszcie także w Europie oraz w Indiach.

W 2030 r. po świecie będzie jeździło co najmniej 125 mln aut z e-napędem – prognozuje MAE

„Pozytywne jest to, że wreszcie zaczęła powstawać infrastruktura dla e-mobilności. Dzisiaj w domach prywatnych, biurowcach oraz na parkingach w centrach handlowych i stacjach paliw jest ponad 3 mln ładowarek do e-aut, z czego jedna czwarta umożliwia szybkie ładowanie. A to jest szczególnie ważne, jeśli chcemy doprowadzić do sytuacji, w której autami elektrycznymi będzie rzeczywiście można jeździć na długie dystanse” —czytamy w raporcie. W Polsce takich ładowarek jest na razie 552.

""

Elektryfikacja komunikacji miejskiej przyniesie wiele środowiskowych korzyści / fot. Susana Gonzalez/Bloomberg

Foto: moto.rp.pl

Agencja pozytywnie ocenia wszystkie rządowe projekty, które  popularyzują elektromobilność. Jako najbardziej skuteczne są wskazywane zakupy floty przez państwo, zachęty finansowe, które obniżają koszty inwestycji w taki pojazd oraz wszelkie regulacje, które zaostrzają normy emisji szkodliwych substancji. Jako szczególnie rekomendowany wymienia się zakaz wjazdu do miast  samochodów szczególnie zatruwających środowisko.

CZYTAJ TAKŻE: Hamburg pierwszym miastem w Niemczech z zakazem wjazdu diesli

Zdaniem analityków MAE przy zaostrzonych regulacjach środowiskowych w 2030 roku na świecie będzie jeździło 220 mln aut z e-napędem. Jeśli będą one takie, jak dzisiaj, ich liczba zmniejszy się do 125 mln.

Największym rynkiem dla aut z e-napędem są Chiny, gdzie liczba zarejestrowanych samochodów hybrydowych i „czysto” elektrycznych w 2017 roku  przekroczyła pół miliona (580 tys., o 72 proc. więcej, niż rok wcześniej). Na drugim miejscu są Stany Zjednoczone – 280 tys. Znacznie gorzej jest w Europie –  najwięcej takich aut sprzedano w ubiegłym roku we Francji, ale było to jedynie 21,7 tysiąca, w Niemczech – jeszcze mniej, bo jedynie 11,3 tys., w dużo mniejszej Holandii 3,7 tys. Jak na tym tle wypada Polska? Rzeczywiście aut na prąd kupujemy mało – w 2017 roku było to 1068 sztuk.

Pozostało 82% artykułu
Tu i Teraz
Bytom z odcinkowym pomiarem prędkości. Utrudnienia na obwodnicy Aglomeracji Śląskiej
Tu i Teraz
Restart Jaguara z nowym logotypem. Nie każdemu się spodoba
Tu i Teraz
Elon Musk rośnie w siłę. Większy stan konta i polityczna kariera
Tu i Teraz
Niemiecka marka motoryzacyjna przenosi produkcję do Tajlandii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tu i Teraz
Na stacjach jest już nowe paliwo. Sprawdź czy tankujesz je do zbiornika