BMW M5: Wyśmiewane w sieci, zachwycające na drodze

Nowe M5 przekracza wszelkie standardy. Moc - 727 KM, moment obrotowy – 1000 Nm, masa własna – 2435 kg. Sprawdzamy, co potrafi nowe M5.

Publikacja: 28.11.2024 09:30

Nowe BMW M5 ma aż 727 KM mocy

Nowe BMW M5 ma aż 727 KM mocy

Foto: Albert Warner

Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio pojawił się w internecie tak zmasowany hejt motoryzacyjny dotyczący jednego, konkretnego modelu. Tak, nowemu BMW M5 w sieci nieźle się dostało. Wszystko przez masę własną. Topowa wersja serii 5 o fabrycznym oznaczeniu G90 to hybryda, która względem poprzednika F90 ma wszystkiego więcej. Więcej mocy (o 127 KM), więcej momentu obrotowego (o 250 Nm) i większy ciężar (o 540 kilogramów). Tak, pięćset czterdzieści kilogramów! Czyli w sumie 2435 kg. To najcięższe M5 w historii i także pierwsze, w którym odnotowano spadek w stosunku mocy do masy: 3,3 kg/KM (poprzednio 3,2 kg/KM).

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nie dziwi więc chyba nikogo, że przy tak wysokiej masie własnej memy z wierszem Tuwima „Stoi na stacji lokomotywa. Ciężka, ogromna i pot z niej spływa...” robiły się właściwie same. Teraz przyszedł moment, żeby skonfrontować teorię z rzeczywistością: czy nowe M5 będzie na drodze przysłowiowym słoniem w składzie porcelany?

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5: 727 KM i 1000 Nm

To pierwsze M5, które może jeździć w trybie elektrycznym. Ma baterię o pojemności 18,6 kWh, co pozwala na przejechanie na prądzie około 50 km (wg danych fabrycznych 68 km) i rozpędzić się na nim do 140 km/h. Cały układ napędowy to połączenie silnika V8 o pojemności 4,4 litra i mocy 585 KM oraz silnika elektrycznego o mocy 197 KM, który jest wbudowany w skrzynię biegów. W sumie M5 dysponuje mocą 727 KM i ogromnym momentem obrotowym 1000 Nm. Takie połączenie sił może cieszyć szczególnie w programie „Dynamic Plus”, który scala dwa napędy i daje maksymalną moc do wyczerpania zapasów.

Czytaj więcej

Szef BMW mówi „nie” zakazowi sprzedaży aut spalinowych. Twierdzi, że inaczej zaleją nas Chińczycy
Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Jazda M5 szybko wciąga. Ma urzekającą brutalność, głuchy ryk wydechu, ostry rytm benzynowego V8 i dużą, ba – ogromną moc w każdej sytuacji. Najpóźniej przy 7200 obr./min, kiedy na ręcznym sterowaniu skrzyni biegów wrzucamy kolejny bieg, silnik otrzymuje mniejsze obroty, ale kolejne dłuższe przełożenie nie powoduje zmiany stopnia napięcia za kierownicą. Tu nie ma znaczenia, czy jedziesz na trzecim, czy na szóstym biegu. Wdepnięcie w gaz powoduje obudzenie demonicznej mocy. Ta limuzyna jest niesamowicie szybka.

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5: hybryda plug-in, ale z silnikiem V8 pod maską

Liczby na papierze aż tak bardzo tego nie ukazują. 3,5 sekundy do setki dzisiaj nie robią już na nikim wrażenia. O wiele lepiej wygląda czas elastyczności – M5 potrzebuje 2,2 sekundy, aby przyspieszyć od 80 do 120 km/h. Imponująca jest również kontrola doładowania, która jest dostępna w zakresie prędkości od 30 do 150 km/h i inicjowana przez długie naciśnięcie manetki zmiany biegu. Wszystkie systemy potrzebne do ataku natychmiast osiągają najwyższy poziom. To auto jest prawdziwą rakietą na kołach.

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Ale M5 to coś więcej niż dragster, który potrafi przyspieszać tylko na prostym odcinku drogi. Przecież legenda tego modelu wzięła się przede wszystkim ze względu na zdolności w zakresie dynamiki poprzecznej. No i najważniejsze jest pytanie, czy udało się zadbać o to, aby ważący 2,4 tony potwór pokonywał szybko zakręty i nie zataczał się na nich, jakby wyszedł z Oktoberfestu? Inżynierowie BMW mówią, że udało im się to rozwiązać przez umieszczenie akumulatora pomiędzy osiami, dopracowanie podwozia z podwójnymi wahaczami z przodu i pięciowahaczową osią tylną, usztywnienie konstrukcji nadwozia.

Czytaj więcej

BMW M5 Touring: Kombi z rekordową mocą i rekordową masą własną
Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

I to się po części potwierdza na krętych drogach. OK, M5 nie jest zwinną baletnicą, ale jest o wiele bardziej gibkie i precyzyjne w prowadzeniu, niż można by było sądzić, oceniając tego kolosa sprzed ekranu komputera. Jak zwykle w przypadku modeli BMW M, ​​wszystkimi zmiennymi dynamiki jazdy (twardość układu kierowniczego, amortyzatory, szybkość zmiany biegów) można sterować niezależnie od trybów jazdy. Możemy również zrezygnować z napędu na cztery koła i włączyć „2WD”, co sprawi, że powinniśmy być za kierownicą bardzo ostrożni. Nawet podczas startu 1000 Nm zostawia kłęby białego dymu z opon. Ma też drugą cechę, potrafi być cichą i zaskakująco wygodną obszerną limuzyną. Zawieszenie jest fenomenalne. Mimo, że to rasowa "eMka" możemy liczyć na znakomity komfort jazdy. Nikt tu nie przesadził z twardością amortyzatorów jak to ma miejsce np. w X3M.

Nowe BMW M5 z dwóch wariantach karoserii

Nowe BMW M5 pozytywnie zaskakuje i nie stało się rozczarowaniem roku. To bardzo mocna, znakomicie prowadząca się obszerna limuzyna, która ma nie tylko potężną moc, ale i znakomity komfort jazdy. Chyba żaden z konkurentów nie potrafi zrobić aż tak dużego i udanego szpagatu. Jasne, że przez nowy pomysł na siebie nie przypadnie do gustu wszystkim, szczególnie tym zagorzałym fanom modeli serii M. Ale warto dać jej szansę na bliższe poznanie. Cena limuzyny rozpoczyna się od 680 tys. złotych. Za kombi musicie zapłacić od 690 500 zł.

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Nowe BMW M5

Nowe BMW M5

Foto: Albert Warner

Czytaj więcej

Donald Trump dociska niemiecką motoryzację. Ile fabryk w USA mają BMW, Mercedes i Volkswagen?

Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio pojawił się w internecie tak zmasowany hejt motoryzacyjny dotyczący jednego, konkretnego modelu. Tak, nowemu BMW M5 w sieci nieźle się dostało. Wszystko przez masę własną. Topowa wersja serii 5 o fabrycznym oznaczeniu G90 to hybryda, która względem poprzednika F90 ma wszystkiego więcej. Więcej mocy (o 127 KM), więcej momentu obrotowego (o 250 Nm) i większy ciężar (o 540 kilogramów). Tak, pięćset czterdzieści kilogramów! Czyli w sumie 2435 kg. To najcięższe M5 w historii i także pierwsze, w którym odnotowano spadek w stosunku mocy do masy: 3,3 kg/KM (poprzednio 3,2 kg/KM).

Pozostało 90% artykułu
Ten pierwszy raz
Porsche 911 GTS: Serce czy rozum
Ten pierwszy raz
Volvo EX90: Odważ się być mądrym
Ten pierwszy raz
Nowa Skoda Octavia: Auto, które (po)lubisz
Ten pierwszy raz
Jeździliśmy rekordowym Mercedesem. Na jednym ładowaniu przejedzie 1200 km
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ten pierwszy raz
Skoda Elroq: Jeździliśmy Skodą, której jeszcze nie ma w salonach
Materiał Promocyjny
Bank Pekao SA z ofertą EKO kredytu mieszkaniowego