Mamy za sobą pół roku kryzysu wywołanego pandemią COVID-19. Jak Porsche przechodzi przez ten trudny okres ?
Muszę przyznać,że „nawigowanie” Porsche w tym okresie było potężnym wyzwaniem. Przecież żaden z europejskich producentów samochodów nie był w stanie wygenerować zadowalającego zysku. Dlatego przychody ze sprzedaży w wysokości 12,42 mld euro co jest tylko o 7,3 proc. mniej, niż rok wcześniej w tym samym okresie, musimy uznać za sukces. Było to możliwe dzięki redukcji kosztów i chronieniu zapasów gotówki. Ten sukces zawdzięczamy przede wszystkim nowym produktom — 911 turbo i oczywiście elektrycznemu Taycanowi i bardzo pozytywnej reakcji rynku na te modele. Już widać,że przyszłość należy do elektrycznych samochodów. A Taycan niedawno został wybrany najbardziej innowacyjnym samochodem na świecie. W Porsche przygotowaliśmy jasną strategię na te trudne czasy. Jej kluczowym elementem była kontrola kosztów oraz elastyczność w planowaniu i podejmowaniu decyzji. Pomogła także digitalizacja, jako wsparcie sprzedaży i marketingu.
Czy w tej sytuacji zmieniło się samo Porsche ?
Postawienie na innowacje stało się ważniejsze, niż kiedykolwiek. W naszym przypadku oznaczało to wirtualne kontakty z klientami za pośrednictwem Internetu, czy również wirtualne testy, czy kampanie marketingowe w sieci, takie jak chociażby #DreamsAreMadeAtHome campaign w naszych kanałach mediów społecznościowych. Naszą ambicją jest pozostanie pionierem technologicznym. Dlatego właśnie kryzys wywołany pandemią koronawirusa nic nie zmienił w naszych projektach na przyszłość. Wprost przeciwnie. Zdecydowaliśmy się na przyspieszenie inwestycji w elektromobilność i cyfryzację, a w nowe technologie zdecydowaliśmy się zainwestować 15 mld euro. Chcemy w ten sposób j podkreślić charakterystykę naszej marki i skoncentrować się na motoryzacji przyszłości.
Już w tej chwili każdy z pracowników jest w stanie pracować wykorzystując technologię cyfrową. To bardzo pomoże nam również w pracy w przyszłości, kiedy kryzys minie. Tyle,że w na przyszłości najważniejsze będzie ustalenie właściwych proporcji między kontaktem cyfrowym a osobistym, który jest nie do zastąpienia.
Oliver Blume.
Porsche znany był zawsze z pracy zespołowej. Jak to zmieniła pandemia?
Zbudowaliśmy świetny zintegrowany zespół, który powstawał przez wiele lat. Zawsze działaliśmy z pełną przejrzystością, mieliśmy jasną strategię, którą realizowaliśmy krok po kroku. Natomiast w obecnej sytuacji najważniejsze jest zapewnienie załodze poczucia bezpieczeństwa. Zdrowie i bezpieczne miejsca pracy pozostaną naszym priorytetem.
Byliśmy świadkami cyfrowej premiery nowej Panamery. Jakie są oczekiwania Porsche oczekuje od tego modelu?
Ogromne.To auto gwarantuje komfort jazdy, ale w porównaniu z wcześniejszym modelem ma jeszcze lepsze osiągi. Nowa generacja Panamery będzie oferowana z napędem tradycyjnym, ale również i w wersji hybrydowej, ładowanej z gniazdka. Powinna więc zadowolić najbardziej wybrednego klienta. Prowadzi się jak auto sportowe, ale jednocześnie zapewnia wygodę jak luksusowa limuzyna. Tyle, że z nowym wydaniem tego modelu te wszystkie cechy auta — osiągi, komfort i wygląd przenosimy na nowy poziom.