Zgodnie z opublikowanym komunikatem, zysk netto Ferrari w okresie od stycznia do marca zwiększył się o 24 proc. do 297 mln euro. Jest to o 58 mln euro więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej (239 mln euro netto). Z kolei zysk operacyjny przed opodatkowaniem i amortyzacją (EBITDA) wzrósł o 27 proc. do 537 mln euro, a zysk operacyjny przed opodatkowaniem (EBIT) o 25 proc. do 385 mln euro. Ferrari sprzedało przez pierwszy kwartał roku 3567 pojazdów. Jest to o 9,7 proc. więcej niż rok wcześniej. - Wzrost w dużej mierze zapewnił duży popyt na modele Portofino M, 296 GTB i 812 Competizione - podała firma w komunikacie prasowym.

Czytaj więcej

Porsche 911 GT3 vs. 911 Turbo S: Do celu, czy dla przyjemności?

Największy wzrost sprzedaży odnotowano w Ameryce Północnej i Południowej (+46 proc.). Z kolei w Chinach, Hongkongu i na Tajwanie wypracowany został wzrost o 39 proc. a w pozostałej części regionu Azji i Pacyfiku o 19 proc. W Europie, Afryce i na Bliskim Wschodzie marka osiągnięto 12 proc. stratę. Zgodnie z przedstawioną przez firmę prognozą, w 2023 roku spodziewany przychód określono na ok. 5,7 mld euro. Skorygowana EBITDA wyniesie od 2,13 do 2,18 mld euro i skorygowany EBIT od 1,45 mld do 1,5 mld euro.

Ferrari Roma Spider

Ferrari Roma Spider

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Silnik do Ferrari FXX kosztuje milion złotych. Tyle co nowe Ferrari Roma