Ostatnia runda negocjacji trwała 11 godzin. Porozumienie nie jest zbyt hojne, bo inflacja w październiku wyniosła 11,6 proc. Dwuletnia umowa przewiduje, że pracownicy zakładów w zachodniej części kraju dostaną podwyżkę o 5,2 proc. od czerwca 2023 i następną o 3,3 proc. od maja 2024, a także jednorazowo 3 tys. euro bez podatku na pokrycie rosnących cen. „Wraz z politycznymi decyzjami o pomocy, takimi jak ograniczenie cen elektryczności i gazu, a także z kolejnymi jednorazowymi wypłatami ze strony państwa wynikiem jest generalny pakiet, który ogranicza skutki inflacji” — oświadczył w komunikacie negocjator IG Metall, Thorsten Gröger. Największy w Niemczech związek zawodowy domagał się początkowo podwyżki o 8 proc. w ciągu 12 miesięcy dla pracowników sześciu niemieckich fabryk VW i filii tej grupy, włącznie z filią usług finansowych. Obecne porozumienie jest podobne do zawartego wcześniej z pracodawcami sektora metalowego w Badenii-Wittenberdze. Ta pierwsza umowa miała być punktem odniesienia dla 3,9 mln pracowników branży metalowej i energetycznej w kraju.

Czytaj więcej

Jeepy nie będą montowane w Chinach. Spółka joint venture bankrutuje

Holger Schmieding, główny ekonomista w Berenberg Banku stwierdził, że umowa z Volkswagenem „jest generalnie nieco za szczodra”. Organizacje związkowe w Niemczech i w Europie żądają podwyżek płac, mających ulżyć pracownikom w warunkach rekordowej inflacji. Pracodawcy opierają się, powołując się na rosnące ceny materiałów i energii. W końcu jednak idą na ustępstwa. Związkowcy w Daimler Truck żądali 8 proc., pracodawcy oferowali im 6-6,5 proc. Strony spotkały się w pół drogi po długich rozmowach. We Włoszech związki w Stellantis i Iveco zażądały podwyżki o 8,4 proc., pracodawcy uznali, że to za dużo. Negocjacje trwają. We Francji strajk pracowników rafinerii trwał ponad 3 tygodnie bardzo komplikując życie mieszkańcom. W końcu doszło do porozumienia z TotalEnergies i ExxonMobil.

Czytaj więcej

Peugeot 508 SW PSE: Kombi z trzema silnikami